„Żądamy od Rosji natychmiastowego zaprzestania ataków”. Wśród apelujących państw także Węgry
Fot. Vadim Ghirda / AP Photo
Prezydenci państw Bukareszteńskiej Dziewiątki potępili dokonane przez Rosję masowe bombardowania miast Ukrainy. „W imieniu naszych państw żądamy od Rosji natychmiastowego zaprzestania ataków na cele cywilne. Nie ustaniemy w wysiłkach na rzecz postawienia przed sądem osób winnych zbrodni” – podkreślono. Co istotne, rosyjskie ataki potępiły również Węgry, uważane za sojusznika Kremla.
We wspólnym oświadczeniu przywódcy Bułgarii, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii, Słowacji i Węgier przy poparciu przedstawicieli Czarnogóry i Macedonii Północnej podkreślili, że w świetle prawa międzynarodowego ostrzały prowadzone przez Rosjan stanowią zbrodnie wojenne.
„Przypominamy, że zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu i podlegają jurysdykcji sądów na całym świecie. W imieniu naszych państw żądamy od Rosji natychmiastowego zaprzestania ataków na cele cywilne. Nie ustaniemy w wysiłkach na rzecz postawienia przed sądem osób winnych zbrodni” – czytamy w oświadczeniu.
Prezydenci uznali również za niedopuszczalne publiczne groźby użycia broni jądrowej wygłaszane przez przedstawicieli Rosji. Podtrzymali także zobowiązania państw Bukareszteńskiej Dziewiątki do ochrony innych państw i sojuszników.
Spotkanie Grupy Wyszehradzkiej ws. Ukrainy
We wtorek Andrzej Duda bierze z kolei udział w spotkaniu państw Grupy Wyszehradzkiej. Tematami narady będą sytuacja bezpieczeństwa w regionie V4 w wyniku agresji Rosji na Ukrainę oraz kryzys energetyczny.
– Po raz pierwszy Rosja przyznała się do terroryzmu państwowego, przyznała się też do zbrodni – bombardowanie miejsc cywilnych jest zbrodnią, jeśli uderza się w miejsca, w których żyją ludzie i robi to państwo, to w tym momencie władze tego państwa zapisują się w kolejce do międzynarodowego trybunału – mówił we wtorek rano Jakub Kumoch z Kancelarii Prezydenta.
Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę
W Ukrainie trwa szacowanie strat po poniedziałkowym rosyjskim zmasowanym ataku rakietowym. 10 października Rosja zaatakowała rakietami m.in. Kijów i Lwów. Zginęło 19 cywilów, a 105 odniosło rany.
Uderzano w cele cywilne, infrastrukturę energetyczną, co spowodowało przerwy w dostawach prądu w wielu obwodach. Rakiety celowo wystrzelono w porannych godzinach, kiedy ludzie szli do pracy. Władimir Putin przyznał, że była to zemsta za zniszczenie mostu prowadzącego na Krym. Z kolei Dmitrij Miedwiediew zapowiedział, że to jeszcze nie koniec, że był to dopiero „pierwszy odcinek”.
Jednocześnie Federacja Rosyjska i Białoruś ogłosiły decyzję o wspólnym rozmieszczeniu wojsk.
Źródło: gazeta.pl
