Dron minął lądujący w Warszawie samolot o 30 metrów. „Od katastrofy dzieliła ich mniej niż sekunda”

Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl

Na lotnisku Chopina w Warszawie doszło do bardzo niebezpiecznego incydentu. Jak podaje tvn24.pl, niezidentyfikowany dron wielkości szybowca minął o około 30 metrów lądujący samolot LOT-u. Sprawę bada komisja badania zdarzeń lotniczych narodowego przewoźnika.

W sobotę przed godziną 16:00 lecący z Poznania embraer w barwach LOT-u podchodził do lądowania na warszawskim lotnisku Chopina. Pilot zgłosił wieży, że na wysokości 2000 stóp dron żółtego koloru przeleciał 100 stóp nad podchodzącą do lądowania maszyną – podaje portal tvn24.pl.

W tym samym czasie do lądowania podchodził kolejny samolot, z Wrocławia. Kontroler ostrzegł załogę samolotu przed dronem, na co pilot odpowiedział, że widzi maszynę na wysokości 1800-2000 stóp i że jest ona wielkości szybowca. Portal podaje, że miał długość kilku metrów. 

Z informacji tvn24.pl wynika, że po lądowaniu maszyny z Wrocławia, na lotnisku wstrzymano wszystkie operacje na około 30 minut. 

Podmuch wiatru od katastrofy

Rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski potwierdził, że doszło do incydentu, piloci sporządzili raport i obecnie sprawą zajmuje się komisja badania zdarzeń lotniczych LOT-u. 

Dziennikarze rozmawiali z pilotami i kontrolerami, którzy ocenili, że minięcie się o 100 stóp, czyli około 30 metrów oznacza, że było o włos od zderzenia. Minimalna odległość na tej wysokości powinna bowiem wynosić 1000 stóp. – Od katastrofy dzieliła ich mniej niż sekunda. Byli tak blisko tego drona, że wystarczył podmuch wiatru, by do niej doszło – powiedział jeden z pilotów. Drugi stwierdził natomiast, że w takiej sytuacji powinno się zamknąć przestrzeń powietrzną, co zrobiono dopiero po wylądowaniu drugiego samolotu. 

Źródło: gazeta.pl

2 thoughts on “Dron minął lądujący w Warszawie samolot o 30 metrów. „Od katastrofy dzieliła ich mniej niż sekunda”

  1. Benderewcy bardzo lubio takie zabawy, tym bardziej sztuczka, ktora podobnie wyprodukowana w Stanach. Niestety to niezwykle, jak mowio w Rzadzie, niebiezpieczne.

  2. Nie trzeba tych dronow obawiac sie, amerykanskie zolniezy dadzo sobie rady zeby uratowac wszystkich. No bo swoich spiecjaalistow podobno w kraju niema i widocznie nie bedzie. Wszystko gotowane do ofensywy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 67
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com