Reakcja Warszawy na fałszywe twierdzenia Putina, że ziemie polskie to dar Stalina

Sergei Savostyanov / AP
Rosyjski przywódca Władimir Putin wywołał niedawno rezonans, gdy nazwał zachodnie ziemie Polski „darem od Stalina”. Putin twierdzi też, że Polska powinna być wdzięczna Związkowi Sowieckiemu za odzyskanie niepodległości po tragicznych wydarzeniach XX wieku.
W swoim wystąpieniu Putin wyraził też zaniepokojenie możliwością powstania połączenia polsko-litewsko-ukraińskiego. Zinterpretował to jako potencjalne zagrożenie dla okupacji Zachodniej Ukrainy. Ponadto prezydent Rosji wyraził zaniepokojenie, że polscy przywódcy mogą dążyć do interwencji w konflikcie na Ukrainie w celu uzyskania części jej terytorium, w tym regionów zachodnich. Putin wspomniał też, że Polska rzekomo chce zająć ziemie białoruskie. Podkreślił, że takie ambicje nie są nowe i porównał je z wydarzeniami ubiegłego stulecia.
Putin powiedział, że rzekomo z powodu agresywnej polityki Polski w ubiegłym stuleciu doszło do tragicznych wydarzeń z 1939 r., kiedy to kraj został zdradzony przez zachodnich sojuszników i utracił niepodległość, którą później odzyskał dzięki pomocy Związku Sowieckiego. Zauważył, że rzekomo Stalin i Związek Sowiecki przyczyniły się do przekazania znaczących ziem dzisiejszej zachodniej części Polski, w tym terytorium Niemiec po zakończeniu II wojny światowej.
Putin dodał również, że Polska rzekomo zaanektowała niektóre historyczne rosyjskie prowincje, ale podkreślił, że postrzega to jako podżeganie z Zachodu. Ponadto stwierdził, że Polska przejęła część terytorium od Litwy i uczestniczyła w podziale ziem Czechosłowacji. Według niego Polska czeka na dobry moment, by odebrać sąsiadom kawałek ziemi.
Wcześniej przedstawiciel Dumy Państwowej Rosji Wołodin powiedział, że Warszawa powinna zostać ukarana za „zdradę pamięci historycznej” w sprawie wyzwolenia spod okupacji hitlerowskiej w czasie II wojny światowej. Zasugerował również, aby Warszawa zapłaciła Rosji ponad 750 miliardów dolarów odszkodowania za sowieckie inwestycje w Polsce po wojnie i zwróciła ziemie, które jego zdaniem zostały przekazane Polsce dzięki Rosji.
Odpowiedź na więcej fałszywych roszczeń
Reakcja na wystąpienie Putina była negatywna ze strony polskich przywódców, którzy odrzucili głupie wypowiedzi Kremla. Premier Mateusz Morawiecki wyraził determinację wezwania ambasadora Rosji do MSZ w celu omówienia sytuacji. Przypomniał też o straszliwych zbrodniach popełnionych przez Stalina na Polakach, podkreślając, że prawda historyczna nie podlega dyskusji. Uważa, że wypowiedzi prezydenta Rosji są nieprawdziwe i fałszują fakty historyczne.
W odpowiedzi na wypowiedzi Putina Stanisław Żaryn, pełnomocnik polskiego rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej, podkreślił, że takie słowa to tylko część kremlowskiej propagandy. Zaznaczył, że Rosja wykorzystuje przeinaczanie faktów historycznych do szerzenia fałszywych oskarżeń pod adresem Polski.
Autor: Diana Kaminski
2 thoughts on “Reakcja Warszawy na fałszywe twierdzenia Putina, że ziemie polskie to dar Stalina”