Paweł Kukiz skomentował wyniki wyborów i referendum. Wytykał „bezmyślność Polaków”

Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
Paweł Kukiz w poniedziałek wypowiedział się na temat wyników wyborów parlamentarnych oraz referendum, które nie poszły po myśli Prawa i Sprawiedliwości. Polityk w niewybrednych słowach wytykał „bezmyślność Polaków” Zwrócił też uwagę na dwa kluczowe błędy PiS.
Paweł Kukiz, niegdyś „antysystemowiec”, który nazywał Prawo i Sprawiedliwość „tępawą, arogancką mafią”, od 2020 roku współpracuje z tą partią, a w 2023 wystartował z jej list jako „jedynka” w okręgu opolskim. Wstępne wyniki wyborów, które spływają z komisji, wskazują, że PiS nie może liczyć na samodzielną większość. By ponownie rządzić, musiałoby stworzyć koalicję, a chętnych brak. Szansę na rządy ma natomiast demokratyczna opozycja, która według ostatniego sondażu late poll Ipsos może zdobyć 249 mandatów. Nie po myśli PiSwypadła też frekwencja w referendum – by było ono wiążące, konieczne jest, by zagłosowało co najmniej 50 proc. uprawnionych do tego obywateli, tymczasem dotychczasowe wyniki wskazują na uczestnictwo ok. 40 proc.
Paweł Kukiz o niskiej frekwencji w referendum. „Byłem przekonany, że Polacy są dużo bardziej świadomym ludem”
Paweł Kukiz w poniedziałek 16 października był gościem Radia Wnet, w którym został zapytany o wyniki wyborów parlamentarnych. Polityk od razu nawiązał do niskiej frekwencji w referendum. – Ubolewam nad tym, że 60 proc. Polaków wykazało się bezmyślnością, nie biorąc udziału w tym referendum – mówił. – Szczególnie że już po wejściu do lokalu wyborczego i decyzji o oddaniu głosu na jedną czy drugą partię, oddanie głosu w referendum nie miało absolutnie wpływu na wynik wyborczy do parlamentu – kontynuował i powielał przekaz PiS straszący migrantami.
Na temat wyniku Prawa i Sprawiedliwości Kukiz mówił niewiele i wrócił do tematu referendum. – Dla mnie to (wyniki sondażowe – red.) jest akurat drugorzędna sprawa w kontekście tego, o co walczę. Jestem przerażony tą bezmyślnością ludzi, którzy poszli do wyborów, ale nie wzięli udziału w referendum. (…) Byłem przekonany, że Polacy są dużo bardziej świadomym ludem (…). To jest porażka, to są dla mnie ludzie nieodpowiedzialni – mówił dalej Kukiz.
Czy uda się stworzyć rząd? Kukiz mówił o błędach PiS
– Obawiam się sytuacji, że nikt nie ma większości, by stworzyć stabilny rząd. To jest sytuacja najbardziej przerażająca, gdyby miało dojść do sytuacji takiej, że mamy co pół roku wybory w Polsce – mówił Kukiz. Na pytanie o nastroje w sztabie po ogłoszeniu pierwszych sondażymówił o tym, że niektórzy zdobywali się na refleksję, a inni do refleksji zdolni nie są. – A może naród się po prostu tak po ludzku wnerwił, widząc, jakie cyrki się wyprawia w tych wszystkich spółkach skarbu państwa – dodał. Wspomniał o kluczowych błędach, jakie popełniło Prawo i Sprawiedliwość. – To aborcja i piątka dla zwierząt, i te składki dla przedsiębiorców – wskazywał.
Źródło: gazeta.pl