Bodnar przed rozmową z Tuskiem. Zostanie ministrem sprawiedliwości? „Jestem do dyspozycji”

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Adam Bodnar był pytany na antenie Polsat News o swoją rolę w nowym rządzie. – Jestem umówiony na spotkanie [z Donaldem Tuskiem – red.] – powiedział były Rzecznik Praw Obywatelskich. – Teraz myślę, że wszystko się decyduje – dodał.

Były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w tegorocznych wyborach parlamentarnych uzyskał mandat senatora z ramienia Paktu senackiego. Zdobył dokładnie 682 4412 głosów. Nowy senator był pytany w piątek w „Gościu Wydarzeń” na antenie Polsat News o swoją nową rolę w polityce. – Wreszcie na poważnie będziemy mogli porozmawiać o odbudowaniu praworządności – mówił.

Adam Bodnar o swojej nowel roli. „Jestem do dyspozycji”

– Po ogłoszeniu wyników miałem wrażenie, że 15 października dokończyłem kadencję Rzecznika Praw Obywatelskich – powiedział Adam Bodnar. – Wreszcie na poważnie będziemy mogli porozmawiać o odbudowaniu praworządności – dodał. 

Nowy senator został zapytany o to, czy rozmawiał już z szefem Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem o swojej nowej roli. – Jestem umówiony na takie spotkanie, zobaczymy, co z tego będzie. Teraz myślę, że wszystko się decyduje – mówił. W kwestii ewentualnego objęcia fotela ministra sprawiedliwości odparł: – To jest decyzja, która należy do Koalicji Obywatelskiej. Ja mogę wykonywać różne zadania dotyczące praworządności, zarówno w rządzie, jak i w Senacie. Jest sporo do zrobienia, sporo do poukładania w Polsce. Jestem do dyspozycji – zapewnił. 

Były Rzecznik Praw Obywatelskich nowym senatorem. „Trzeba będzie wykazać się dobrą wiarą”

Adam Bodnar mówił także o planach przywrócenia praworządności w Polsce. – To trzeba podzielić na dwa etapy. Pierwszy etap to jest najbardziej istotny z punktu widzenia odzyskania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Tu po prostu trzeba zrobić to wszystko, co jest spodziewane ze strony społeczeństwa, ale także co ma znaczenie dla Komisji Europejskiej, aby pokazać dobrą wiarę w kontekście tego, co się w Polsce dzieje – powiedział gość Polsatu. – Trzeba będzie wykazać się dobrą wiarą. Ona powinna polegać na jasnych deklaracjach politycznych: władza ustawodawcza będzie robiła wszystko, aby być jak najdalej od władzy sądowniczej, że nie będzie wpływała na sądownictwo. Po drugie, trzeba zagwarantować kontrole nad środkami z UE – tłumaczył prawnik. 

Jak określił, „nie da się naprawić od ręki tego, co było niszczone przez osiem lat”. – Moi studenci nie pamiętają, czym był niezależny Trybunał. Dla wielu obywateli kojarzy się z instytucją, która nie działa albo wręcz jest memotwórcza. A jeżeli już się kojarzy, to z tym wyrokiem ws. dostępności legalnej aborcji. Kwestia odbudowania zaufania do instytucji to bardzo długi proces – zaznaczył Bodnar.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 45
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com