Sensacja w meczu reprezentanta Polski. To pierwszy taki przypadek w historii

screen z https://twitter.com/OptaFranz/status/1721179813451272633 / Swen Pfoertner/dpa via AP

Dla Wolfsburga mecz z Werderem Brema nie zapowiadał się na taki, w którym może wydarzyć się coś wyjątkowego. Jednak okazuje się, że miał on historyczny wymiar, na co zwrócił uwagę statystyczny profil OptaFranz. Wszystko za sprawą wyjściowej jedenastki, jakiej nigdy wcześniej w tym klubie nie widziano. Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej połowie za sprawą wprowadzenia dwóch rezerwowych.

VfL Wolfsburg jest klubem, o którego sile przez lata stanowili obcokrajowcy. Byli to m.in Kevin De Bruyne, Edin Dzeko i Grafite, ale także kilku Polaków jak Andrzej Juskowiak, Krzysztof Nowak, Jacek Krzynówek czy Jakub Błaszczykowski. Rola zagranicznych piłkarzy cały czas rośnie, czego dowód mieliśmy w ostatnim meczu ligowym.

Historyczny moment. Wolfsburg nie wystawił ani jednego Niemca na mecz z Werderem Brema

Podstawowy skład Wolfsburga na domową rywalizację z Werderem Brema okazał się historyczny. Twitterowy profil OptaFranz, prezentujący statystyki dotyczące niemieckiej piłki, przekazał, że był to pierwszy przypadek w dziejach klubu, gdy w wyjściowej jedenastce na mecz Bundesligi nie znalazł się ani jeden Niemiec. Piłkarze pochodzili z dziewięciu krajów – po dwóch z Belgii i Danii, a po jednym z Austrii, Chorwacji, Czech, Francji, Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii i Szwecji.

Dosyć zaskakująco pierwsi Niemcy w barwach Wolfsburga pojawili się na murawie dopiero w drugiej połowie. Byli to Maximilian Arnold oraz Ridle Baku. Poza nimi weszli Francuz Nicolas Cozza, Portugalczyk Tiago Tomas oraz Polak Jakub Kamiński, zatem z 16 zawodników wykorzystanych przez trenera Niko Kovaca aż 14 było zagranicznych.

Wolfsburg zremisował z Werderem. Jakub Kamiński wszedł tylko na kilka minut

Złożona z samych obcokrajowców jedenastka Wolfsburga słabo zaczęła mecz i od siódmej minuty przegrywała po golu Marvina Duckscha. Jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Vaclav Cerny, a po przerwie prowadzenie gospodarzom dał Kevin Paredes. Kilka minut później wynik na 2:2 ustalił Rafael Borre. Kamiński wszedł na boisku dopiero w 84. minucie i w ten sposób przedłużył kiepską passę – w tym sezonie jeszcze nie zaczął meczu ligowego w wyjściowym składzie. Dawid Kownacki z Werderu znalazł się poza kadrą z powodu choroby.

Po 10. kolejkach Bundesligi Wolfsburg ma 13 punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, Werder z 10 punktami jest na 12. pozycji. W następnej kolejce drużyna Jakuba Kamińskiego zagra z Borussią Moenchengladbach, a bremeńczycy zmierzą się  z Eintrachtem Frankfurt.

Źródło: sport.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 48
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com