Nocna awantura w siedzibie PAP. Prezes wzmocnił ochronę budynku. „Kim panowie są?”

AG // Twitter: Łukasz Schreiber

W nocy w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej przy ulicy Brackiej w Warszawie doszło do przepychanek między ochroną i politykami PiS-u, którzy nie opuszczają budynku Agencji. Zarząd PAP zdecydował, że wzmocni ochronę siedziby i zatrudnił zewnętrzne firmy ochroniarskie. Wykonywanie ich pracy utrudniali jednak politycy partii Kaczyńskiego.

„W imieniu dziennikarzy oraz pozostałych pracowników Polskiej Agencji Prasowej kategorycznie sprzeciwiamy się upolitycznieniu sporu wokół Polskiej Agencji Prasowej m.in. przez obecność polityków PiS w siedzibie Agencji” – tak w środę, pierwszego dnia „interwencji poselskiej”, pisali dziennikarze Polskiej Agencji Prasowej. Protest przesłali do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Od tego czasu nie zmieniło się jednak wiele, ponieważ „interwencja” w siedzibie PAP trwa.

Nocna awantura w siedzibie PAP. Prezes wzmocnił ochronę budynku

Prezes PAP Marek Błoński, powołany w środę przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza, zatrudnił do ochrony siedziby Agencji zewnętrzne firmy ochroniarskie. Ich pracownicy przyjechali do gmachu przy ulicy Brackiej w centrum Warszawy, w sobotę około godz. 3 nad ranem. W budynku było wówczas kilku polityków PiS-u, którzy nie pozwolili ochroniarzom przejść do wind i schodów, aby wejść na wyższe piętra. Poseł Marcin Przydacz dopytywał: „Kim panowie są? Na jakiej podstawie tutaj jesteście?”. Łukasz Schreiber z kolei zamieścił na platformie X nagranie, w którym działacze partii Kaczyńskiego dopytują prezesa PAP Marka Błońskiego, czy ochroniarze są nowymi dziennikarzami PAP i o czym będą pisać.

Politycy zamieścili kilka nagrań, na których dopytują też ochroniarzy o to, jak się nazywają, kim są, w jakim celu tam są i twierdzą, że „nikt się nie chce przestawić i zachowują się agresywnie”.

Nowy prezes PAP: Przejąłem realne zarządzanie firmą

W czwartek rozmawialiśmy z Markiem Błońskim, nowym prezesem PAP. – Jedno jest pewne: zarząd PAP-u w mojej osobie pracuje, podejmuje decyzje, zleca zadania pracownikom, podpisuje dokumenty. Przejąłem realne zarządzanie firmą wbrew komunikatom byłego prezesa Surmacza, żeby poleceń pana Błońskiego nie wykonywać. Ludzie przekonali się, że jestem legalnym prezesem PAP-u – podkreślił. 

Błoński przekazał jednak, że nie wszystko może realizować swobodnie i przez cały czas jest filmowany. – Oczywiście nie utrudniamy posłom chodzenia po budynku, wręcz otwieramy im drzwi. Natomiast jest to utrudnienie, ale nie uniemożliwienie działania. (…) Rozumiem, że to zaplanowana akcja, a ja jestem jednym z jej bohaterów – mówił. Jak zaznaczył, posłowie PiS nazywają go uzurpatorem i z jednej strony zadają mu pytania, na które może odpowiedzieć prezes PAP-u, a z drugiej strony twierdzą, że nim nie jest. Nawet podczas naszej rozmowy posłowie próbowali zagadywać prezesa. – Emocjonuję się, mówi pan poseł? Staram się trzymać jakiś dystans… – odpowiedział posłom Błoński.

Koalicyjny rząd Donalda Tuska przeprowadził zmianę władz w TVP, Polskim Radiu i PAP

W środę resort kultury poinformował, że minister Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia, Polskiej Agencji Prasowej oraz Rady Nadzorcze. Jak podkreślono, minister zrobił to „jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, posiadającego 100% akcji w Spółkach, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych”. Sienkiewicz powołał jednocześnie nowe rady nadzorcze, które powołały nowe zarządy tych spółek. Paweł Majcher został nowym prezesem Polskiego Radia, Tomasz Sygut – Telewizji Polskiej, a Marek Błoński – Polskiej Agencji Prasowej. „Konieczność tego rodzaju działań oraz uzasadnienie wyznaczyła uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 19 grudnia 2023 roku w sprawie przywrócenia ładu prawnego, oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Decyzja o odwołaniu dotychczasowych władz i powołaniu nowych została podjęta na Walnych Zgromadzeniach Akcjonariuszy przez właściciela Spółek, reprezentowanego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu przysługuje pełna autonomia w zakresie podejmowania takich decyzji” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– Mam zaufanie do działań ministra Sienkiewicza i tego, w jaki sposób doprowadzono do odzyskania kontroli nad mediami, które mają fundamentalne znaczenie dla każdego Polaka. My jako obywatele mamy prawo do tego, żeby media były rzeczywiście publiczne, żeby odzwierciedlały szeroki światopogląd i sposoby myślenia Polaków, a nie realizowały tylko interes partyjny – mówił w piątek w Polsat News minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 106
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com