Bosak kazał wicemarszałkini „milczeć” ws. aborcji. „Jak pan się do mnie odzywa?”

Polsat News
Temat aborcji wywołał eskalację w studiu Polsat News. W pewnym momencie Krzysztof Bosak stwierdził, że Magdalena Biejat „opowiada kompletne bzdury” ws. lekarzy bojących się przeprowadzić zabieg i wskazał, że winę za śmierć kobiet ponosiła „zła opieka lekarska”. – Czy pan się zastanawiał, skąd się ta zła opieka bierze? – zapytała posłanka. Polityk kazał wówczas senatorce „milczeć i słuchać”.
Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy Razem i wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w niedzielę 21 lipca byli gośćmi programu „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News. Rozmowa zeszła na temat aborcji, a konkretnie odrzucenia projektu ustawy znoszącej karę więzienia za udzielenie pomocy w przerwaniu ciąży. – Te [kobiety], które nie mają pieniędzy, żeby pojechać sobie do Holandii i przerwać ciążę, albo sprowadzić tabletki za kilkaset euro oraz te kobiety, które tak jak Iza, Agata, tak jak te kobiety, które wszyscy opłakiwaliśmy, kiedy umierały w szpitalach, znajdą się w sytuacji podbramkowej i będą zależały od lekarza, który będzie się bał przerwać ciążę. Ponieważ będą zachodziły dwie przesłanki. Jedna zagrożenia zdrowia i życia oraz druga na przykład z wady płodu. A ta druga jest w Polsce zakazana. I on będzie się bał przerwać tę ciążę – powiedziała Magdalena Biejat.
Aborcja kwestią sporną między Lewicą i Konfederacją. Krzysztof Bosak: Proszę milczeć
– To są kompletne bzdury, co pani opowiada. Chyba tylko dlatego, że jest pani marszałkiem Senatu, to pani nie śledziła prac legislacyjnych w Sejmie i dezinformuje pani widzów w każdym zdaniu, które pani wypowiada, co do stanu prawnego. W tej chwili aborcja jest legalna do momentu porodu dziecka, jeżeli występuje zagrożenia zdrowia i życia. W haniebny sposób powołuje się pani na przypadki ciąż i śmierci kobiet, które zmarły w wypadku sepsy, które miały przyczynę w złej opiece lekarskiej na oddziałach porodowych – stwierdził Krzysztof Bosak. – Czy pan się zastanawiał, skąd się ta zła opieka bierze? – zapytała Magdalena Biejat, na co poseł Konfederacji przerwał zdanie wicemarszałkini słowami: – Proszę milczeć i słuchać, bo kłamała pani zbyt długo.
– Nie, nie będę milczeć, jak pan kłamie i pan robi wszystko, żeby niszczyć dostęp kobiet do zdrowia – powiedziała Magdalena Biejat, na co Krzysztof Bosak poprosił o interwencję prowadzącego, który próbował uspokoić obydwoje polityków. – Ja proszę, żeby pan marszałek przestał opowiadać takie bzdury – zaznaczyła senatorka. – Przepraszam, ale jak pan się do mnie odzywa? To jest po prostu skandal – zauważyła wicemarszałkini Senatu i poprosiła, aby Krzysztof Bosak traktował innych z szacunkiem.
Anna Maria Żukowska do Krzysztofa Bosaka: Powinien pan przeprosić
W sprawie zabrała głos przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska. „Panie marszałku Krzysztofie Bosaku, wielokrotnie brałam udział w programach z pańskim udziałem i wydawało mi się, że potrafi pan dotrzymać zasad kultury wynikających z pełnionej przez Pana funkcji. Dlaczego pana dziś tak poniosło? Powinien pan przeprosić marszałkinię Magdę Biejat” – napisała posłanka w komentarzu do materiału Polsat News na portalu X.
Przypomnijmy, że sepsa była powodem śmierci między innymi Izabeli z Pszczyny. Jak informowała prezeska Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA Krystyna Kacpura w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” „po wstępnych badaniach i podaniu antybiotyku lekarze odsyłają kobiety [z bezwodziem albo z małowodziem w 16.- 21. tygodniu ciąży – red.] do domu z poleceniem samoobserwacji ruchów płodu i z dyspozycją, by zgłosiły się do szpitala, gdyby ich stan się pogorszył. Lekarze mówią, że nic nie mogą zrobić, dopóki nie ustanie tętno płodu”. – Wiemy o takich przypadkach w Rudzie Śląskiej, Rzeszowie, Gdańsku, Poznaniu, we Wrocławiu i w Pile – powiedziała Kacpura.
Źródło: gazeta.pl