Atak dronów na terenie Rosji. Płoną zbiorniki paliwa. Ponad 80 strażaków gasi pożar

Fot. REUTERS/Stringer /Telegram/Aleksiej Smirnow

W obwodzie kurskim na terenie Rosji po ataku dronów doszło do pożaru w składzie paliwa. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych ani rannych. W akcji gaśniczej uczestniczy ponad 80 strażaków.

Po ataku dronów płonie skład paliwa w rosyjskiej miejscowości Polewaja w obwodzie kurskim. Do pożaru doszło w wyniku ataku ukraińskich dronów – podaje państwowa rosyjska agencja informacyjna TASS.

Rosja. Drony zaatakowały skład ropy naftowej

Spłonęły trzy zbiorniki paliwa, jeden udało się ugasić – poinformował gubernator regionu Aleksiej Smirnow w serwisie Telegram. Z pożarem walczy ponad 80 strażaków. „Nikt z mieszkańców i pracowników zakładu przemysłowego nie został ranny” – podkreślił rosyjski urzędnik. 

„Gaszenie trwa. Dziękuję strażakom za ich odwagę i bezinteresowną pracę” – dodał. Według strony rosyjskiej w wyniku ataku nikt nie ucierpiał. Ukraińcy mieli wysłać tej nocy nad Rosję siedem dronów i – według Rosjan – wszystkie zostały zestrzelone: pięć w obwodzie biełgorodzkim i dwa w kurskim.

Wojna w Ukrainie. Rosyjskie drony atakują infrastrukturę energetyczną

Przypomnijmy, że z kolei w piątek 26 lipca rosyjskie drony zaatakowały obiekty energetyczne w dwóch regionach w północno-wschodniej i środkowo-zachodniej części kraju. Prawie 70 tysięcy konsumentów w niektórych okręgach obwodu żytomierskiego oraz w Kijowie zostało odłączonych od prądu. Ukraińcom udało się zestrzelić 20 z 22 rosyjskich bezzałogowców.

Operator ukraińskiej sieci Ukrenergo przekazał, że dostawy energii zostały już przywrócone w północnych regionach Czernihowa i Żytomierza. Gubernator obwodu czernihowskiego Wiaczesław Czaus powiedział, że podczas rosyjskiego ataku co najmniej 15 osób zostało rannych, a uszkodzone zostały niektóre elementy infrastruktury oraz akademik.

Większość rosyjskich dronów została zestrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą w południowej części Chersonia, a także w północno-wschodnich i północnych regionach miasta Sumy. W ostatnim czasie Rosja nasiliła ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną, powodując przerwy w dostawie prądu dla milionów ludzi.

Według Sztabu Generalnego ukraińskiej armii w ciągu minionej doby odnotowano 129 starć bojowych. Rosja zaatakowała między innymi na terenie obwodów charkowskiego, donieckiego i chersońskiego. Zacięte walki odnotowano w obwodzie charkowskim, w okolicach miejscowości Wówczańsk, Gilboke i Tyhe. Tam Rosjanie przeprowadzają akcje ofensywne. Jak przekazano, ukraińscy żołnierze zniszczyli między innymi 13 czołgów, 21 bojowych pojazdów opancerzonych, 51 systemów artyleryjskich.

„Na granicy z obwodem czernihowskim i sumskim wróg prowadzi operacje dywersyjno-wywiadowcze, wykonuje ostrzały osad z terytorium Federacji Rosyjskiej, zwiększa gęstość ogrodzeń minowo-wybuchowych wzdłuż granicy państwowej Ukrainy” – czytamy w wojskowym komunikacie.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 64
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com