Media: Pogrom wagnerowców w Mali. Rebelianci twierdzą, że wygrali z armią i jej rosyjskimi sojusznikami

fot. x.com/clashreport
Rebelianci z Mali twierdzą, że w przygotowanej przez nich zasadzce ranili bądź zabili dziesiątki najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera. Walki miały toczyć się przez dwa dni w pobliżu granicy z Algierią – informuje Agencja Reutera. Z kolei armia malijska przekazała, że zginęło dwóch żołnierzy, a dziesięciu zostało rannych.
Po buncie przeciwko Kremlowi i śmierci Jewgienija Prigożyna, dowódcy Grupy Wagnera, formacja się rozproszyła. Jak opisywało BBC, część została przejęta przez Rosgwardię, czyli rosyjską Gwardię Narodową, inni zostali wcieleni do oddziałów Ramzana Kadyrowa. Grupy najemników trafiły do Korpusu Afrykańskiego, który jest podporządkowany rosyjskiemu ministerstwu obrony. Jego celem w Afryce jest zastąpienie wpływów zachodnich w Afryce. Wagnerowcy są obecni m.in. w Mali, gdzie przybyli na zaproszenie przez nową władzę po wojskowym zamachu stanu w 2021 roku.
Afryka. Media: Wagnerowcy rozbici w Mali. Dziesiątki zabitych i rannych
Tuarescy rebelianci z północy Mali twierdzą, że zabili lub ranili dziesiątki żołnierzy i najemników z grupy Wagnera w ciągu ostatnich dwóch dni walk w pobliżu granicy z Algierią – informuje Agencja Reutera, powołując się na oświadczenie rebeliantów z grupy CSP-PSD (Stałe Strategiczne Partnerstwo na rzecz Pokoju, Bezpieczeństwa i Rozwoju). Rzecznik ruchu Mohamed El-Mauloud Ramadan przekazał, że część żołnierzy i najemników się poddała.
Według wspominanego oświadczenia rebelianci mieli złapać w zasadzkę kolumnę wojsk rządowych i najemników z rosyjskiej prywatnej organizacji wojskowej Grupy Wagnera. Mieli także przejąć część broni, pojazdów i sprzętu. Rebelianci utrzymują także, że uszkodzili wojskowy helikopter, który rozbił się w oddalonym o setki kilometrów mieście Kidal. Malijska armia utrzymuje natomiast, że zabiła 20 buntowników, ale zginęło dwóch jej żołnierzy, a dziesięciu zostało rannych. Śmigłowiec miał się faktycznie rozbić w pobliżu miasta Kidal, ale w trakcie rutynowego lotu i nikt nie zginął.
Wagnerowcy wpadli w zasadzkę. Miał zginąć jeden z dowódców
Informacje o rozbiciu kolumny malijskich wojsk potwierdził lokalny urzędników w rozmowie z AFP. Przekazał, że zginęło około 17 osób. Natomiast przedstawiciel misji ONZ w Kidal twierdzi, że w trakcie trzech dni walk zginęło lub zostało schwytanych 15 najemników Wagnera. O zasadzce rozpisują się także rosyjscy blogerzy wojskowi, ale podają różne liczby ofiar wśród wagnerowców. Mówi się nawet o prawie 100 zabitych. Tak twierdzi m.in. były dowódca 13. oddziału Grupy Wagnera „Rusicz”.
Według rosyjskich kanałów na Instagramie w starciu miał zginąć także autor kanału YouTbe GreyZone, znany pod pseudonimem „White””. Miał nim być 31-letni Nikita Fedjanin z regionu Lipieckiego. NEXTA informuje, że w Mali został zabity również dowódca Anton Elizarov, który przewodził atakiem na Sołedar i Bachmut w Ukrainie.
Według rosyjskich kanałów na Instagramie w starciu miał zginąć także autor kanału YouTbe GreyZone, znany pod pseudonimem „White””. Miał nim być 31-letni Nikita Fedjanin z regionu Lipieckiego. NEXTA informuje, że w Mali został zabity również dowódca Anton Elizarov, który przewodził atakiem na Sołedar i Bachmut w Ukrainie.
Źródło: gazeta.pl