W PiS wrze przed decyzją PKW. Błaszczak grzmi o „niszczeniu opozycji”. Partia ma plan

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

– Jesteśmy inaczej traktowani niż inne podmioty działające na polskiej scenie politycznej – oświadczył Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej w Sejmie. Zaznaczył, że partia domagać się będzie zadośćuczynienia jeżeli sprawozdanie PiS zostanie odrzucone przez PKW. W tym samym czasie w komisji trwają obrady nad przyszłością ugrupowania.

Od godziny 10:30 trwają obrady Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie sprawozdania komitetu Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych. W skrajnym przypadku partia Jarosława Kaczyńskiego może stracić blisko 20 milionów corocznej subwencji oraz 75 procent tak zwanego zwrotu za kampanię.

Politycy PiS oburzeni. „Rząd chce zniszczyć opozycję w kraju”

W czasie kiedy w PKW odbywały się obrady komisji, część z polityków Prawa i Sprawiedliwości zorganizowała konferencję prasową. – Uważamy, że jesteśmy inaczej traktowani niż inne podmioty działające na polskiej scenie politycznej, co jest skandalem. To jest nierówne traktowanie partii politycznych i jest samo w sobie złamaniem prawa. A jeżeli do tego dodamy fakt, że mimo pozytywnego orzeczenia biegłego rewidenta, pozytywnej opinii Krajowego Biura Wyborczego wciąż stawiane nam są zarzuty, to w tym wszystkim chodzi o jedno. Żeby w Polsce skończyła się demokracja. Żeby rządzący mogli utrzymać swą władzę poprzez zdominowanie polskiej sceny politycznej – oświadczył i dodał, że „żeby w kraju była demokracja, oprócz rządzących musi być opozycja”, a wszystkie podejmowane wobec PiS działania mają na celu „zniszczenie opozycji w kraju”. 

Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS poinformował również, że partia będzie domagać się zadośćuczynienia, jeżeli jej sprawozdanie zostanie odrzucone. – Te zarzuty, które nam stawiają rządzący, możemy postawić im – stwierdził Mariusz Błaszczak. – My nie jesteśmy gorszą partią polityczną. To na Prawo Sprawiedliwość zagłosowało najwięcej Polaków jesienią ubiegłego roku, bo 7 mln 600 tys. A więc nie pozwolimy traktować się tak, jak traktowani są nasi wyborcy na Campusie Polska, a więc metodą „ośmiogwiazdkową”. To jest niedopuszczalne, to jest skandaliczne – dodał. Polityk zapewnił, że PiS tej sprawy tak nie zostawi, a PKW oprze się naciskom, które są na nią wywierane. 

Rafał Bochenek stwierdził z kolei, że „oni [rządzący – red.] boją się Prawa i Sprawiedliwości, boją się demokracji i uczciwej konkurencji pomiędzy partiami”. Przekonywał, że jeszcze w czerwcu i lipcu 2024 roku PiS składało zawiadomienia do PKW o „podobnych analogicznych działaniach, inicjatywach podejmowanych przez m.in. polityków Platformy Obywatelskiej, ale także PSL-u”. W zawiadomieniach tych informowano o rzekomym „wydatkowaniu środków publicznych przez różnego rodzaju instytucje, samorządy, agencje państwowe, w których to inicjatywach uczestniczyli właśnie ci politycy i prowadzili agitację czy różnego rodzaju działania w związku z toczącą się kampanią wyborczą”.

PKW zdecyduje o subwencji PiS. Marciniak: Decyzja będzie miała wpływ na stan demokracji w Polsce

W dotychczas przeprowadzanych w komisji dyskusjach za odrzuceniem sprawozdania finansowego PiS opowiadało się pięciu jej członków – wyznaczonych przez koalicję rządzącą. Przeciwne były cztery osoby, w tym członkowie wskazani przez PiS oraz sędziowie Sylwester Marciniak i Wojciech Sych wytypowani kolejno przez prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz prezeskę Trybunału Konstytucyjnego Julię Przyłębską.

Po godzinie 10 przed siedzibą PKW odbyła się konferencja Sylwestra Marciniaka. Szef komisji opowiedział wówczas o przepisach Kodeksu wyborczego i sytuacji w PKW. Podkreślał, wówczas, że w kwestii PiS „idealna byłaby sytuacja, gdyby parafrazując nazwę komitetu, można byłoby rozstrzygnąć sprawę nie tylko zgodnie z prawem, ale i sprawiedliwie”. – Istnieje jednak możliwość, że będzie sprawiedliwe rozstrzygnięcie, aczkolwiek niezgodne z prawem, czy wręcz niesprawiedliwe – zapowiadał. Zaznaczył przy tym, że ma nadzieję, że „członkowie PKW mają świadomość, że ich decyzja będzie miała wpływ na stan demokracji w Polsce”.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 158
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com