Trump nie odbierze telefonu od Tuska? Bielan o „serii obraźliwych ataków” ze strony polskiego rządu

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
– Obawiam się, że Donald Tusk nie będzie w gronie polityków, z którymi rozmawiać będzie Donald Trump – stwierdził we wtorkowym wywiadzie Adam Bielan. Co jeszcze powiedział polityk PiS?
Co się stało: Adam Bielan wypowiedział się w Radiu Plus na temat relacji rządu z prezydentem elektem USA. – Czy te relacje będą dobre, tutaj jestem pesymistą, dlatego że Donald Trump słynie z pewnej pamiętliwości i jeżeli ktoś go nie tylko krytykował, ale obrażał czy lżył go publicznie w mediach społecznościowych, to obawiam się, że może mieć kłopoty, żeby do Trumpa się dodzwonić – powiedział europoseł PiS. Jak dodał, obawia się, że „Donald Tusk nie będzie w gronie polityków, z którymi rozmawiać będzie Donald Trump” i wspomniał o „serii obraźliwych ataków” ze strony m.in. Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego.
„Bardzo groźna sytuacja”: – Na dzisiaj relacje polsko-amerykańskie są bardzo dobre, opierają się na prezydencie Andrzeju Dudzie, który był na tyle dalekowzrocznym politykiem, że w lutym tego roku spotkał się na długiej rozmowie przy kolacji z Donaldem Trumpem. Przekonał go wówczas (…) do odblokowania pomocy dla Ukrainy, ale zbudował też relacje pod obecną kadencję Trumpa – powiedział polityk. Jak stwierdził, „gdyby nie daj Boże kandydat PO objął urząd prezydencki, to będziemy zdani na obóz, który przez lata atakował Trumpa i go obrażał„. – To będzie z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa sytuacja bardzo groźna – stwierdził. Jak zaznaczył, Polska musi mieć w Pałacu Prezydenckim „kogoś, od kogo Donald Trump odbierze telefon w sytuacji zagrożenia„. – Żaden z kandydatów PO takiej gwarancji nie daje – dodał.
Rozmowa Duda – Trump: Polski prezydent poinformował w poniedziałek 11 listopada, że rozmawiał z amerykańskim prezydentem elektem USA, który złożył Polakom życzenia z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Jak dodał Andrzej Duda, Donald Trump „powiedział, że jest wdzięczny za głosy Polonii i obiecuje, że zawsze będzie o Polsce pamiętał”. Wiadomo, że przywódcy mają się spotkać jeszcze przed zaprzysiężeniem amerykańskiego prezydenta w styczniu.
Źródło: gazeta.pl