USA odpowiadają na groźby Rosji. „Biden twardy jak skała” ws. bazy w Redzikowie
– Prezydent Joe Biden jest w tej kwestii twardy jak skała – stwierdził John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, pytany o groźby Rosji dot. ataku na bazę w Redzikowie. Zapewnił, że bezpieczeństwo żołnierzy USA i sojuszników to priorytet.
USA odpowiadają na groźby Rosji: Biały Dom określił mianem lekkomyślnych i nieodpowiedzialnych ostrzeżenia Rosji pod adresem Polski po otwarciu bazy w Redzikowie. John Kirby zapewnił o wierności USA zobowiązaniu do obrony sojuszników. – Prezydent Joe Biden jest w tej kwestii twardy jak skała. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić bezpieczeństwo naszym żołnierzom na kontynencie europejskim. I co równie ważne, traktujemy nasze zobowiązania wynikające z artykułu 5 wobec naszych sojuszników z NATO niezwykle poważnie – zapewnił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Dodał, że „to jest niepodważalne i to się nie zmieni”.
Co deklaruje Waszyngton? Kirby zapewnił, że Stany Zjednoczone nie bagatelizują żadnych gróźb ani deklaracji ze strony Moskwy. Rzecznik potwierdził podczas poniedziałkowego briefingu, że USA udzieliły Ukrainie zezwolenia na użycie pocisków balistycznych ATACMS na terytorium Rosji. Ocenił, że Ukraina skutecznie używa tych rakiet „do obrony w pilnej potrzebie” i dotyczy to również terenów „w i wokół obwodu kurskiego”.
Groźby Rosji: Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Maria Zacharowa oceniła, że otwarcie amerykańskiej bazy antyrakietowej w Redzikowie jest „kolejnym prowokacyjnym posunięciem Stanów Zjednoczonych”. Poinformowała, że baza ta jest „na liście priorytetowych celów” potencjalnego ataku Rosji. Otwarcie bazy, którą zarządza amerykańska marynarka wojenna, odbyło się 13 listopada w Redzikowie. Baza to część amerykańskiej tzw. tarczy antyrakietowej, której zadaniem jest ochrona USA i europejskich sojuszników przed atakami pociskami balistycznymi, przede wszystkim z Iranu.
Źródło: gazeta.pl
