Ważne słowa Sikorskiego w NATO o Rosji. „Nie wszystkim się to spodobało”

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
Radosław Sikorski na spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO mówił o oczekiwaniach Polski w kwestii walki informacyjnej prowadzonej przez Rosję. – To szczególnie ważne w perspektywie naszych wyborów prezydenckich – mówił.
Dalsze wsparcie Ukrainy: – Jest prawie konsensus co do tego, że Ukraina powinna być wspierana przez co najmniej kolejny rok po to, aby przekonać prezydenta Rosji, że ewentualny pokój musi być na sprawiedliwych warunkach, a do tego sytuacja jeszcze nie dojrzała – powiedział Radosław Sikorski po spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO w Brukseli.
Wojna informacyjna: Sikorski poinformował, że w trakcie spotkania przekazał polskie postulaty dotyczące szczytu NATO w Hadze w przyszłym roku. Wspomniał w tym kontekście m.in. o zagrożeniach hybrydowych i prowadzonej przez Rosję walce informacyjnej przeciwko takim państwom jak Gruzja, Mołdawia i Rumunia. – To szczególnie ważne w perspektywie naszych wyborów prezydenckich w maju przyszłego roku – powiedział.
Minister z Węgier „nie był entuzjastą”: W trakcie konferencji z Sikorskim jeden z dziennikarzy zapytał, czy NATO – w kontekście rosyjskich gróźb – nie powinno Rosji przypominać, że też może jej zagrozić. – Wybrzmiało to też dzisiaj, że to Rosja podarła akt stanowiący NATO-Rosja. Nie wszystkim się to spodobało. Jak państwo możecie sobie wyobrazić, minister spraw zagranicznych Węgier nie był entuzjastą – powiedział.
Źródło: gazeta.pl