Rosyjskie bombowce nad Morzem Bałtyckim. Myśliwce NATO zareagowały. „Rosja chce nam coś powiedzieć”

Fot. Lukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl
Siły NATO poderwały myśliwce po dostrzeżeniu rosyjskich bombowców w rejonie Morza Bałtyckiego. – To element prowokacyjnego zachowania, które Rosja wykazuje od pewnego czasu nad Morzu Bałtyckim – stwierdziła rzeczniczka szwedzkich sił powietrznych Therese Akerstedt.
Rosyjskie bombowce nad Bałtykiem: We wtorek 17 grudnia fińskie i holenderskie siły powietrzne zauważyły dwa rosyjskie bombowce Tu-22 Backfire eskortowane przez dwa samoloty bojowe Su-27 Flanker. – Kiedy otrzymaliśmy sygnały, że rosyjskie samoloty przelatują nad Zatoką Fińską, wzbił się fiński samolot F-18 Hornet. Następnie zadania przejęła NATO Air Policing wraz z holenderskim F-35 Lightning II. Później szwedzki Jas dokonał identyfikacji wizualnej – powiedziała rzeczniczka szwedzkich sił powietrznych Therese Åkerstedt w rozmowie z portalem Helagotland.
Rosyjska prowokacja? Zdaniem rzeczniczki przelot rosyjskich bombowców stanowił „element prowokacyjnego zachowania, które Rosja wykazuje od pewnego czasu na Morzu Bałtyckim”. – Jasne jest, że Rosja chce nam coś powiedzieć – stwierdziła Therese Åkerstedt cytowana przez „Goteborgs Posten”. Dopytywana o szczegóły odpowiedziała, że w ocenie szwedzkich sił powietrznych Rosjanie chcieli „pokazać, na co ich stać”, co spotkało się z gotowością sił NATO.
To nie pierwszy raz: Szef personelu pokładowego Dennis Hedström ujawnił w rozmowie z portalem SVT, że często spotyka się z podobnymi sytuacjami. – To obecnie codzienność, kiedy w naszej najbliższej okolicy znajdują się rosyjskie maszyny ofensywne. Często widzimy to kilka razy w tygodniu, a czasami kilka razy dziennie – powiedział Dennis Hedström, ale zapewnił, że szwedzka obrona jest dobrze przygotowana na takie incydenty.
Źródło: gazeta.pl