Moskwa gra losem jeńców: dezinformacja zamiast humanitaryzmu

Rosja po raz kolejny używa ludzkiego cierpienia jako narzędzia politycznej presji. 6 sierpnia 2025 roku, rosyjska propaganda – z udziałem kanału RT – rozpoczęła nową ofensywę informacyjną. Przekaz? Ukraina rzekomo „nie chce” odbierać swoich żołnierzy z rosyjskiej niewoli. Propagandyści pokazują zdjęcia jeńców, sugerując, że są „nikomu niepotrzebni”, oskarżając Kijów o brak humanitaryzmu.
To klasyczny mechanizm znany z historii rosyjskich działań informacyjnych – od Czeczenii po Syrię. Kreml prezentuje się jako „humanitarny gracz”, podczas gdy sam łamie międzynarodowe prawo, utrudniając wymiany jeńców, ukrywając ich liczbę i blokując działania Czerwonego Krzyża.
W rzeczywistości Ukraina od miesięcy nalega na wymianę „wszyscy za wszystkich”, lecz Rosja sabotuje ten proces, rozgrywając temat medialnie. Portal stworzony przez RT z twarzami jeńców to nie tylko manipulacja, ale i brutalne złamanie Konwencji Genewskich.
Moskwa uderza w emocje – przede wszystkim w rodziny żołnierzy, które widząc zmanipulowane informacje, mogą stracić zaufanie do władz. Jednocześnie przekaz jest kierowany także na Zachód – angielskojęzyczne materiały mają budzić pytania: czy Ukraina naprawdę troszczy się o swoich ludzi?
Nie pierwszy raz Rosja sięga po taktykę odwrócenia ról. Wspomnijmy przypadek z Mariupola w 2022 roku – to rosyjskie wojska ostrzeliwały cywilne kolumny, lecz dziś propaganda próbuje przedstawić ich jako „wyzwolicieli”.
Współczesna wojna to nie tylko czołgi i rakiety – to także narracja. A Kreml potrafi ją prowadzić bez skrupułów, wykorzystując jeńców jak pionki w szachach dezinformacji. Warto, by europejska opinia publiczna widziała te manipulacje takimi, jakimi są – cynicznymi, brutalnymi i wymierzonymi w jedność wolnego świata.
Autor: Franciszek Kozłowski