Trump o wojskach NATO w Polsce. „Pomyślę o tym później”

Fot. REUTERS/Kevin Lamarque
Donald Trump został zapytany, czy poparłby zmniejszenie liczby wojsk NATO w Europie, w tym w Polsce, aby skłonić Rosję do zawarcia porozumienia pokojowego. Co odpowiedział prezydent USA?
Donald Trump zapytany o wojska NATO w Europie
Jak relacjonuje NBC News, Donald Trump zapytany w czwartek przez jednego z dziennikarzy o to, czy poparłby zmniejszenie liczby wojsk NATO w Europie, w tym na przykład w Polsce, aby skłonić Rosję do zawarcia pokoju w Ukrainie, odparł, że „nie przedstawiono mu takiej propozycji„. – Pomyślę o tym później, ale jak na razie nikt mi tego nie przedstawił – dodał.
„To będzie duże spotkanie”
Amerykański prezydent zapytany, czy zaoferowałby Władimirowi Putinowi dostęp do metali ziem rzadkich Ukrainy, aby skłonić go do zakończenia wojny, odparł: „Zobaczymy, co się wydarzy podczas naszego spotkania”. I dodał, że „to będzie duże spotkanie”, mając na myśli piątkowy szczyt na Alasce. – Myślę, że będzie on bardzo ważny dla Rosji, a także dla nas – podkreślił.Trump o spotkaniu z Putinem: Próba przygotowania gruntu
Wcześniej z kolei Trump stwierdził, że jego spotkanie w Anchorage na Alasce z Putinem ma 25 procent szans na niepowodzenie. Amerykański prezydent zapowiedział szczyt w sprawie pokoju w Ukrainie jako próbę przygotowania gruntu pod kolejne trójstronne rozmowy już z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, w celu osiągnięcia porozumienia kończącego konflikt. Trump zasugerował, że dopiero podczas drugiego spotkania dojdzie do wspólnej umowy o granicach i ziemiach. – Drugi szczyt jest ważniejszy. To będzie spotkanie, na którym zawrą umowę i nie chcę używać słowa podzielić teren, ale wiecie, do pewnego stopnia to nie jest złe określenie. To będzie takie dawanie i branie ziem. To wszystko niezmiernie ważne. To tak trochę, jak partia szachów – mówił w wywiadzie dla radia Fox. Prezydent wyraził również gotowość nałożenia na Rosję dodatkowych sankcji, jeśli piątkowe spotkanie nie zakończy się pomyślnie. Liderzy spotkają się w amerykańskiej bazie lotniczej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.
Źródło: gazeta.pl