Trump zapowiada kroki wobec Rosji. Tak chce „powstrzymać rozlew krwi”

Prezydent USA Donald Trump nie wykluczył nałożenia „bardzo wysokich ceł” na Rosję. Podczas wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku amerykański przywódca przyznał, że wojna Rosji z Ukrainą jest trudniejsza do zakończenia, niż mu się wcześniej wydawało.

Donald Trump: USA są gotowe nałożyć cła na Rosję

– Pracowałem nad powstrzymaniem zabijania w Ukrainie. Myślałem, że to będzie jedna z siedmiu wojen, które powstrzymałem, myślałem, że to będzie najłatwiejsze ze względu na moje relacje z prezydentem Putinem, które zawsze były dobre – mówił we wtorek prezydent USA Donald Trump. – Wszyscy myśleli, że Rosja wygra tę wojnę w trzy dni, ale tak się nie stało. (…) Ta wojna nigdy by się nie zaczęła, gdybym był prezydentem – podkreślał. – W przypadku, gdyby Rosja nie była gotowa zawrzeć umowy kończącej wojnę, Stany Zjednoczone są w pełni gotowe nałożyć bardzo wysokie cła, które powstrzymałyby rozlew krwi – zapowiedział Donald Trump. Podkreślił, że „aby te cła były skuteczne, narody europejskie, wszyscy zebrani, musieliby dołączyć i przyjąć dokładnie te same środki”. Prezydent USA wskazał, że europejskie państwa wciąż „kupują ropę i gaz od Rosji, podczas gdy z nią walczą”. – Muszą natychmiast zaprzestać wszelkich zakupów energii od Rosji, w przeciwnym razie wszyscy tracimy mnóstwo czasu – ocenił. 

„Spotkanie nie jest planowane”

– Prezydent Putin jasno powiedział, że jest gotowy na spotkanie [z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim], pod warunkiem że to spotkanie rzeczywiście będzie miało konkretny program, program prezydencki – mówił w sierpniu minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w rozmowie z NBC News. – Spotkanie nie jest planowane, nie kwestionuję tego – dodał. Wołodymyr Zełenski stwierdził z kolei wówczas, że „Rosjanie robią wszystko, aby do żadnych spotkań nie doszło”. – Musimy zmusić ich do zaangażowania się w dyplomację. Potrzebujemy naprawdę silnych sankcji, jeśli nie zgodzą się na dyplomatyczne rozwiązanie tej wojny. Jeśli nie chcą zakończyć wojny, bardzo liczymy na silne wsparcie od naszych partnerów. Wierzymy, że musimy zrobić wszystko, aby Rosja nie ukrywała się przed spotkaniem – zaznaczył.Sankcje wobec Rosji

W piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła założenia 19. pakietu sankcji wymierzonych w Rosję. Kluczowym elementem najnowszych sankcji jest uderzenie w sektor energetyczny i zakaz importu LNG z Rosji. Kiedy Komisja prezentowała projekt restrykcji, mowa była o całkowitym wstrzymaniu importu w styczniu 2027 roku. Ale, jak informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, Komisja chce, by krótkoterminowe kontrakty były zrywane już od marca przyszłego roku. Z kolei wprowadzony w grudniu ubiegłego roku zakaz importu rosyjskiego LPG ma być uszczelniony. Ponadto będzie zakaz eksportu do Rosji zabawek elektronicznych, a także zamrażarek, odkurzaczy, suszarek i tosterów. Wcześniejsze zakazy eksportu do Rosji zaawansowanych technologii sprawiły, że do sprzętu wojskowego montowane są podzespoły właśnie z tych produktów. Do sankcji gospodarczych dołączona jest też czarna lista osób z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi aktywami w Europie. 

Źródło: gazeta.pl