Napad na Luwr. Muzeum zamknięte. Wiadomo, co ukradziono

fot. Silvia Trigo / Pexels
Ministerka kultury Francji poinformowała, że w niedzielę doszło do kradzieży w paryskim muzeum Luwr. Według ustaleń „Le Parisien” złodzieje zdołali dokonać kradzieży cennych przedmiotów. Obiekt został zamknięty dla zwiedzających.
Kradzież w muzeum Luwr
W niedzielę (19 października) rano, podczas otwarcia, doszło do kradzieży w Luwrze – poinformowała w mediach społecznościowych Rachida Dati, ministerka kultury Francji. „Nie ma żadnych ofiar. Jestem na miejscu wraz z pracownikami muzeum i policją. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia” – dodała polityczka. W związku z tym słynne paryskie muzeum ogłosiło, że pozostanie zamknięte – najprawdopodobniej do końca dnia. Według ustaleń „Le Parisien” sprawcy uciekli z muzeum na skuterze w stronę autostrady A6. Trwa obława policji.
Media: Skradziono cenną biżuterię
Muzeum nie ujawniło jednak, co zostało skradzione. Więcej światła na sprawę rzuca paryski dziennik „Le Parisien”. Według jego ustaleń złodzieje dostali się do budynku od strony Sekwany, wykorzystując fakt prowadzonych w tej okolicy prac budowlanych. Następnie skorzystali z windy towarowej, wybili szybę i przedostali się już bezpośrednio do interesującego ich pomieszczenia w położonej na pierwszym piętrze Galerii Apollo. Znajdują się w niej m.in. klejnoty koronne. Jak podaje „Le Parisien” sprawcy ukradli z tej sali biżuterię należącą do Napoleona i cesarzowej m.in. naszyjnik, broszkę i tiarę. Ominęli jednak największy i najsłynniejszy diament w kolekcji Luwru – Regent.
Źródło: gazeta.pl