Spór o nominacje oficerskie. Tusk chce przeprosin. Ujawniono notatkę
Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl
Ciąg dalszy sporu na linii rząd-prezydent po tym w sprawie nominacji oficerskich. Tym razem Tomasz Siemoniak zamieścił w mediach społecznościowych notatkę, którą otrzymał do wglądu Donald Tusk, natomiast premier domaga się przeprosin.
Spór o nominacje oficerskie. Siemoniak ujawnił notatkę
Donald Tusk poinformował w piątek 7 listopada, że Karol Nawrocki zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 osób. Chodzi o żołnierzy Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W mediach społecznościowych doszło do wymiany zdań między przedstawicielami rządu a środowiskiem prezydenta. W niedzielę Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych, opublikował kolejny wpis w związku ze sprawą. „Według BBN to 'wezwanie przez prezydenta szefa służby specjalnej do omówienia kwestii nominacji na pierwszy stopień oficerski’. Ręce opadają. Skończcie w końcu panowie urzędnicy prezydenta ten żałosny spektakl. Przeproście funkcjonariuszy i dajcie prezydentowi nominacje do podpisu. Im szybciej, tym lepiej!” – napisał i zamieścił notatkę, którą otrzymał do wglądu premier Donald Tusk.Tusk apeluje: Jeszcze jest czas
Do sprawy ponownie odniósł się także Donald Tusk. „Wywiady ministrów z prezydenckiej kancelarii, filmik nagrany przez samego prezydenta z pokrętnym tłumaczeniem, użyteczni dziennikarze, setki postów pisowskich aparatczyków i tysiące botów zamiast podpisania oficerskich nominacji i zwykłego 'przepraszam’. Jeszcze jest czas!” – napisał premier na X.Jak pisaliśmy, według nieoficjalnych doniesień RMF FM decyzja prezydenta o odmowie awansowania na pierwszy stopień oficerski 136 funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego nieoficjalnie ma być związana z cofnięciem poświadczenia bezpieczeństwa dla prezydenckiego ministra przez szefa SKW. Decyzja ws. ABW ma natomiast wynikać z „przeświadczenia Pałacu Prezydenckiego o uwikłaniu tej służby w ostatnią kampanię przed wyborami prezydenckimi”. Chodzi o wyciek informacji na temat kawalerki pana Jerzego. Sam Nawrocki zamieścił natomiast w mediach społecznościowych nagranie, w którym stwierdził, że Donald Tusk zabronił szefom służb spotykania się z prezydentem. Tomasz Siemioniak zapewnił jednak, że nie jest to prawdą, by służby specjalne nie przekazywały informacji prezydentowi.
Źródło: gazeta.pl
