Dyrektorzy BBC podali się do dymisji. W tle film dokumentalny o Donaldzie Trumpie
Fot. REUTERS/Jonathan Ernst
Dyrektor generalny BBC Tim Davie i dyrektor generalna News Deborah Turness podali się do dymisji. „Popełniono pewne błędy i jako dyrektor generalny muszę wziąć na siebie ostateczną odpowiedzialność” – napisał w oświadczeniu Davie.
Zarzuty wobec BBC o stronniczość
Konserwatywny „Telegraph” opublikował we wtorek (4 listopada) ustalenia z wewnętrznego, 19-stronicowego raportu BBC i stwierdził, że nadawca „sfałszował przemówienie Donalda Trumpa tak, by sprawić wrażenie, że (prezydent – red.) podżegał do zamieszek na Kapitolu”. Boris Johnson w rozmowie z „Telegraph” stwierdził, że dyrektor generalny BBC Tim Davie „musi się wytłumaczyć albo podać do dymisji”.Dymisje w BBC
„Chciałem dać wam znać, że zdecydowałem się opuścić BBC po 20 latach. Jest to całkowicie moja decyzja i pozostaję bardzo wdzięczny przewodniczącemu i radzie za ich niezachwiane i jednomyślne wsparcie przez całą moją kadencję, w tym w ostatnich dniach” – napisał m.in. Davie w oświadczeniu, jak cytuje BBC. „Popełniono pewne błędy i jako dyrektor generalny muszę wziąć na siebie ostateczną odpowiedzialność” – dodał. – Chociaż popełniono błędy, chcę, aby było absolutnie jasne, że niedawne zarzuty, że BBC News jest instytucjonalnie stronnicze, są błędne – powiedziała natomiast Turness. Prezes BBC, Samir Shah, stwierdził, że „to smutny dzień dla BBC”. O co chodzi?
Fragment wyemitowany przez BBC ukazywał Trumpa, który zdaje się zachęcać do pójścia na Kapitol i mówić „będziemy walczyć jak diabli, a jeśli nie, nie będziecie już mieli ojczyzny”. W rzeczywistości nagranie miało zostać zmontowane z trzech różnych fragmentów, które dzieliła godzina.
Źródło: gazeta.pl
