Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Ranni żołnierze Gwardii Narodowej

Fot. REUTERS/Nathan Howard

Dwie osoby z Gwardii Narodowej zostały postrzelone w centrum Waszyngtonu. Policja potwierdziła, że jedna osoba jest zatrzymana. Okoliczności incydentu wciąż pozostają niejasne.

Strzelanina w centrum Waszyngtonu

W środę, 26 listopada, w centrum Waszyngtonu doszło do strzelaniny. Według oświadczenia sekretarz ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Kristi Noem dwie osoby z Gwardii Narodowej zostały postrzelone. Policja z Dystryktu Kolumbii zwróciła się do mieszkańców, by unikali okolic miejsca zdarzenia. Poinformowała, że miejsce zostało zabezpieczone, a przynajmniej jedna osoba została zatrzymana. Nie podano jeszcze szczegółów dotyczących stanu zdrowia poszkodowanych ani motywu napaści. Do strzelaniny doszło w rejonie 17th i I Street NW. To zaledwie kilka przecznic od najbardziej chronionych obszarów w stolicy USA.

Prezydent został poinformowany

Rzeczniczka prezydenta USA Donalda Trumpa Karoline Leavitt poinformowała, że dostał on już wszystkie informacje o tym zdarzeniu. „Biały Dom jest świadomy tej tragicznej sytuacji i aktywnie ją monitoruje” – przekazała Leavitt w oświadczeniu. Żołnierze Gwardii Narodowej zostali rozmieszczeni w stolicy w ramach polityki antykryminalnej Donalda Trumpa. Amerykańskie media zwracają uwagę, że obecność wojska na ulicach miała gwarantować bezpieczeństwo. Tymczasem stało się odwrotnie.Atak na Biały Dom?

Agencja AP przekazała, że atak miał miejsce w okolicy Białego Domu. Z informacji jej nieoficjalnego źródła w służbach wynika, że obydwaj funkcjonariusze znajdują się w stanie krytycznym. Ten sam funkcjonariusz zdradza, że napastnik miał wcześniej przebywać w areszcie. Został on postrzelony w trakcie incydentu, ale jego obrażenia najprawdopodobniej nie zagrażają jego życiu. Według Vito Maggiolo, rzecznika prasowego straży pożarnej i służb ratunkowych w Waszyngtonie, ratownicy medyczni przewieźli wszystkie trzy osoby do szpitala. Na miejscu mają pracować m.in agenci Secret Service. W momencie strzelaniny prezydent Donald Trump miał przebywać na swoim polu golfowym w Palm Beach na Florydzie. Wiceprezydent J.D. Vance przebywa w stanie Kentucky.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[ngd-single-post-view id="post_id"]
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com