Chiny są wściekłe na Trumpa. Chodzi o broń dla Tajwanu. Resort ostrzega przed wojną

Chiny są przeciwne planom dozbrajania Tajwanu przez USA. – Stanowi to rażącą ingerencję w wewnętrzne sprawy Chin – powiedział rzecznik MON Zhang Xiaogang.

Chiny ostrzegają USA w sprawie Tajwanu

Rzecznik chińskiego MON Zhang Xiaogang w czwartek 25 grudnia zorganizował konferencję prasową. Jeden z dziennikarzy zapytał go o podpisanie przez Donalda Trumpa ustawy o autoryzacji wydatków na obronę narodową na rok fiskalny 2026, która zakłada wsparcie obronne Tajwanu. – Stanowi to rażącą ingerencję w wewnętrzne sprawy Chin, wysyła całkowicie niewłaściwy sygnał separatystycznym siłom „niepodległości Tajwanu” i poważnie podważa pokój i stabilność po drugiej stronie Cieśniny Tajwańskiej – odpowiedział rzecznik. Jego zdaniem sprzedaż broni może „przyspieszyć działania zmierzające do niebezpiecznej sytuacji wojennej po drugiej stronie Cieśniny Tajwańskiej”. 

Zhang Xiaogang przekazał, że Pekin wzywa USA między innymi do „skrupulatnego przestrzegania zasady jednych Chin„, do traktowania kwestii związanych z Tajwanem z „najwyższą ostrożnością” oraz do „zaprzestania jakiegokolwiek” jego dozbrajania. Jak podaje CNN, USA i Tajwan ogłosiły pakiet zbrojeniowy o wartości 11 miliardów dolarów, który obejmuje między innymi systemy rakietowe HIMARS, pociski przeciwpancerne, drony kamikadze, haubice i oprogramowanie wojskowe.
Relacje na linii Tajwan-Chiny-USA

Chiny nie akceptują suwerenności demokratycznego Tajwanu. Jak informował Ośrodek Studiów Wschodnich, w związku z tym zgłaszają one roszczenia do całości terytorium i nie wykluczają użycia siły w osiągnięciu tego celu. Przeszkodą w tym są jednak między innymi pozytywne stosunki Tajwanu ze Stanami Zjednoczonymi i znaczenie tego kraju dla USA. „Tajwan ze względu na swe strategiczne położenie geograficzne, zaawansowanie technologiczne i symboliczne znaczenie dla obydwu stron nie tylko stanowi ważny element konkurencji, lecz jego przyszłość może mieć też decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia całego konfliktu na linii USA-Chiny” – poinformował OSW.

Źródło: gazeta.pl