Europosłowie opozycji nie chcieli potępić korupcji. Wiśniewska: Należą do frakcji w PE, z których to politycy trafiają do zarządów rosyjskich firm

Europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska / autor: Fratria/wPolityce.pl
„To, że ci politycy, tak postąpili absolutnie mnie nie dziwi, ponieważ należą do frakcji w PE, z których to politycy po zakończeniu kariery w swoich państwach członkowskich trafiają do zarządów rosyjskich firm” – mówi portalowi wPolityce.pl eurodeputowana Jadwiga Wiśniewska komentując brak wsparcia eurodeputowanych opozycji dla poprawki o potępieniu skorumpowanych przez Gazprom byłych polityków.
Odnosząc się do faktu, iż eurodeputowani z ramienia polskiej opozycji nie chcieli poprzeć poprawki o potępieniu skorumpowanych przez Gazprom byłych polityków eurodeputowana Jadwiga Wiśniewska stwierdza:
To się samo komentuje. Każdy swoim zachowaniem daje świadectwo tego, jakie ma wartości. Ubolewam, że w obliczu rosyjskiego zagrożenia wojną, niektórzy politycy tak się zachowują. Uważam, że trzeba mieć odwagę i wskazywać gdzie są przyczyny obecnej sytuacji związanej z napiętą sytuacją na Ukrainie.
To, że ci politycy, tak postąpili absolutnie mnie nie dziwi, ponieważ należą do frakcji w PE, z których to politycy po zakończeniu kariery w swoich państwach członkowskich trafiają do zarządów rosyjskich firm.
— zauważa.
„Rosyjskie media pisały o nim ‘nasz człowiek w Warszawie’”
Zapytana, jak to rzutuje na narrację Donalda Tuska o potrzebie zapewnienia Polsce bezpieczeństwa, Jadwiga Wiśniewska odpowiada:
Niejednokrotnie Donald Tusk co innego mówił, co innego czynił. Na użytek publiczny powie wszystko, żeby zyskać kilka punktów procentowych, a konsekwentnie przez lata realizuje politykę, której credo nakreślił w pamiętnym felietonie pisząc, że „polskość to nienormalność”. Jeśli dodamy do tego, że rosyjskie media pisały o nim „nasz człowiek w Warszawie”, to nie dziwi nic.
— ocenia eurodeputowana PiS.
Źródło: https://wpolityce.pl