„Czujemy to od trzech miesięcy do każdej Polki i Polaka”. Marsz wdzięczności, tłumy na placu Zamkowym

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
W niedzielę po południu kilkaset osób zgromadziło się przed Sejmem, skąd wyruszył pochód pod hasłem „Przyjaciele, dziękujemy! Ukraińcy – Polakom”. Większość uczestników warszawskiego marszu miała ze sobą barwy Ukrainy i Polski: niebiesko-żółte i biało-czerwone flagi. Potem tłumy zgromadziły się na placu Zamkowym na koncercie wdzięczności.
Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca powiedział, że zorganizowany w Warszawie marsz wdzięczności to okazja, żeby podziękować Polakom za pomoc i serdeczność, z jaką Ukraińcy zostali przyjęci w Polsce.
Marsz wdzięczności w Warszawie. Ukraińcy dziękują Polakom za pomoc
– Ludzkie, z głębi serca – dziękujemy, za wszystko, co robią. I ludziom, którzy przyjmują do swoich domów Ukraińców, którzy potrzebują pomocy, i rządowi, który przekazuje na pomoc finansową i militarną i polskim politykom, którzy promują Ukrainę na zachodzie – mówił ambasador Deszczyca.
Organizatorka marszu wdzięczności Natalia Panczenko podkreśliła, że to kolejna forma podziękowania Polakom za ich wsparcie. – Wcześniej było to między innymi wręczanie kwiatów czy częstowanie ciastkami, ale po tym przyszedł czas na coś większego – mówiła. Jak dodała, wydarzeniu towarzyszy wiele emocji, bo dla Ukraińców to wydarzenie jest bardzo ważne. – To jest próba pokazania Polakom, co czują Ukraińcy – podkreśliła.
Pokazujemy to przez jeden dzień, ale czujemy to od ponad trzech miesięcy do każdego Polaka i każdej Polki, którzy dzisiaj pomagają naszemu państwu i naszym ludziom
– dodała.
Uchodźcy z Ukrainy skandowali m.in. hasło „niech żyje Polska, wolna Ukraina”. W rozmowie z mediami podkreślali, że „nie ma słów, by wyrazić podziękowania” Polkom i Polakom. – Nie wiemy, jak bez was dalibyśmy radę – mówili uchodźcy z Ukrainy w rozmowie z „Faktami” TVN.
Niebiesko-żółty pochód przemaszerował na Plac Zamkowy, gdzie zorganizowano duży koncert między innymi z udziałem ukraińskich muzyków.
Z kolei w Berlinie i w Kijowie o godzinie 20 rozpoczął się koncert charytatywny wspierający Ukrainę „Save Ukraine – #StopWar”. W jego trakcie wystąpił m.in. zespół Kalush Orchestra, który wygrał tegoroczną Eurowizję.
Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl