Koniec serii obniżek. Ceny paliw będą wyższe. Padły już konkretne kwoty

Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl

Kierowców czeka niemiła niespodzianka. Według ekspertów w najbliższym czasie są spodziewane znaczące podwyżki cen na stacjach benzynowych. Padły już konkretne kwoty.

Po raz pierwszy od listopada ubiegłego roku na stacjach paliw wzrastają ceny oleju napędowego i benzyny. Wzrost cen paliw, który zanotowano ostatnio, to odpowiedź na podwyżki na rynku hurtowym. Wpływa na to osłabienie złotego do dolara, a także wzrost cen ropy i w konsekwencji paliw gotowych na rynku europejskim. Stoi za tym też eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie.

Kierowcy będą płacić więcej. O ile wzrosną ceny paliw?

Urszula Cieślak i Rafał Zywert analitycy rynku paliw w firmie Reflex przekazali, że w najbliższym czasie spodziewane są wzrosty cen paliw. Nie są to na razie gwałtowne zmiany, ale należy je traktować jako zakończenie serii obniżek. Wysokość podwyżek ma zależeć od ceny paliwa w hurcie. Obecnie średnie ceny paliwa na stacjach benzynowych wynoszą 6,24 zł za litr benzyny 95, 6,79 zł za litr benzyny 98, 6,40 zł za litr oleju napędowego oraz 2,88 zł za litr autogazu.

Według ekspertów z firmy Reflex do tej pory ceny paliw na niektórych stacjach już wzrosły. „Te podwyżki to zapowiedź zmian cen w kolejnych dniach na pozostałych stacjach, w wyniku których średnie ceny benzyny i oleju w kraju mogą wzrosnąć od 5 do 10 groszy na litrze wobec aktualnych poziomów” – czytamy w komunikacie firmy.

„Do teraz hurtowe ceny benzyny Pb95 wzrosły o 14 groszy na litrze brutto, a oleju napędowego o blisko 16 groszy na litrze. Największy wzrost cen nastąpił w przypadku benzyny Pb98 o 30 groszy na litrze. Skala dotychczasowego wzrostu cen w sprzedaży hurtowej to efekt droższej ropy naftowej i paliw gotowych oraz jednoczesnego osłabienia złotego wobec USD” – podali analitycy.

Będą problemy z dostarczeniem ropy naftowej?

Jak przekazała firma Reflex, Indie w styczniu nie eskortowały diesla do Europy z powodu wzrostu ryzyka transportu przez Morze Czerwone. Natomiast w lutym amerykańskie rafinerie rozpoczynają przestoje remontowe. Po zaostrzeniu wojny w Ukrainie USA oraz Indie zwiększyły dostawy diesla do Europy – „zgodnie z szacunkami S&P Global w okresie wrzesień – październik 2023 r., udział diesla z USA i Indii stanowił w strukturze całkowitego europejskiego importu (szacowanego na 1,3 mln bbl/d) odpowiednio 8 proc. oraz 10 proc.” – czytamy w komunikacie firmy.

Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) poinformowała, że jest gotowa do działania w razie potencjalnych problemów z transportem przez Morze Czerwone. Jednak w tym roku rynek ropy naftowej ma być dobrze zaopatrzony. Ma natomiast wzrosnąć jej zużycie.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 104
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com