Polskie Radio w 2022 może mieć stratę rzędu 179 mln zł. „To żadne zaskoczenie”

Polskie Radio złożyło do Rady Mediów Narodowych prognozę, z której wynika, że w 2022 roku zanotuje spadek wpływów o 40 proc. i 179 mln zł straty. Wynik ten jest na tyle szokujący, że część ekspertów dopatruje się „błędu w rozliczeniu”, ale pojawiają się też głosy argumentujące, że takie wyniki to „żadne zaskoczenie”, a rozgłośnię czeka „katastrofa”.

Polskie Radio to nadawca publiczny. Budżet rozgłośni w dużym stopniu opiera się więc na pieniądzach, które przydziela rząd. W tym roku z przyznanych na media publiczne 2 miliardów złotych, w ramach rekompensaty abonamentowej, jedynie 130 mln zł trafiło do Polskiego Radia. „Jak większość rządowa da mniej pieniędzy, to będzie ich mniej. Czasy prosperity skończyły się, więc tych środków na media dawniej zwanych publicznymi będzie coraz mniej” – tłumaczy w rozmowie z Wirtualnymi Mediami Robert Kwiatowski, były prezes TVP.  

Polskie Radio z rekordowymi stratami 

Z danych opublikowanych w „Sprawozdaniu Zarządu Polskiego Radia – Spółki Akcyjnej z działalności Spółki w roku obrotowym 2021” wynika, że w zeszłym roku przychody ze sprzedaży wyniosły 348 mln zł, a strata netto 19,9 mln zł. Dużo mniej optymistycznie wyglądają przewidywania na 2022 rok. Tegoroczne przychody mają wynieść 207 mln zł, a strata aż 179 mln zł. Eksperci Wirtualnych Mediów zauważają jednak, że Polskie Radio powinno otrzymać dodatkowo około 130 mln zł rekompensaty oraz 42 mln zł z wpływów reklamowych. 

– Sprawdzę dokładnie w dokumentach, jakie zarząd Polskiego Radia przedstawił Radzie Mediów Narodowych, może znajdę tam jakieś wyjaśnienia, bo na pierwszy rzut oka to absurd – zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, członek RMN. 

Polskie Radio. Czy popełniono błąd w prognozach? 

Braun ocenia, że tabela zawiera niewiarygodne dane, a zarząd w swoich prognozach pominął wspomniane wcześniej przychody. Zauważa, że straty spółki na poziomie zbliżonym do całościowych planowanych przychodów to „absurd”. Dziwi się, że dokument w takiej formie mógł zostać przyjęty bez zastrzeżeń. Z innego założenia wychodzi jednak członek RMN Robert Kwiatkowski, który nie dziwi się takiej sytuacji i nazywa ją „zapowiedzianą katastrofą”. 

– Przychody z rynku się nie poprawiają, ponieważ nie ma słuchaczy. Skoro nie ma słuchaczy, to nie ma czego sprzedawać. Na rynku reklamowym sprzedaje się dotarcie do słuchaczy – wyjaśnia Wirtualnym Mediom Robert Kwiatkowski. 

Były prezes TVP tłumaczy, że radio jest samo sobie winne. Według niego doprowadzono do sytuacji, w której media publiczne zależą wyłącznie od „politycznej decyzji tego, kto daje pieniądze z budżetu lub parabudżetowe.” Ze spadkiem przychodów nie wiążą się jednak mniejsze pensje. Dziennikarze Polskiego Radio zarabiają średnio 11,73 tys. zł., co jest wzrostem o blisko tysiąc złotych w ciągu roku – donoszą Wirtualne Media.  

Źródło: https://next.gazeta.pl