Rosyjska FSB zatrzymała naukowca oskarżonego o zdradę stanu. Miał publikować m.in. w Polsce

Fot. REUTERS/Gavriil Grigorov
Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji 20 sierpnia zatrzymała w Moskwie naukowca pod zarzutem zdrady stanu. Choć nie ujawniono jego tożsamości, media zakładają, że może chodzić o fizyka, który publikował swoje prace m.in. w Polsce.
Agencja Reutera przekazała, że rosyjskie służby zatrzymały podejrzanego w sprawie przeprowadzenia ataków typu DDoS na infrastrukturę krytyczną. Mężczyzna miał to rzekomo zrobić na zlecenie ukraińskich służb bezpieczeństwa.
Federalna Służba Bezpieczeństwa zatrzymała podejrzanego o zdradę stanu
Według rosyjskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego zatrzymany mężczyzna miał również wysyłać pieniądze ukraińskiemu wojsku oraz zbierać informacje o rosyjskich siłach zbrojnych. FSB podała, że podejrzany przyznał się już do wszystkich zarzutów. Grozi mu za to kara dożywotniego więzienia.
Agencja Reutera poinformowała także o podzieleniu się przez rosyjskie służby nagraniem z zatrzymania. Widać na nim aresztowanego mężczyznę na tle pokrytego śniegiem miasta. Ma to sugerować, że do interwencji doszło już wiele miesięcy temu. Media podejrzewają, kim jest zatrzymany mężczyzna
Choć do tej pory oficjalnie nie zidentyfikowano podejrzanego, media zaczęły spekulować nad jego tożsamością. Na zajmującym się rosyjską polityką kanale na Telegramie Ostorozhno Novosti podzielono się informacją, że zatrzymanym przez FSB może być fizyk Artiom Choroszyłow.
Dotychczasowo pracował on w Rosyjskiej Akademii Nauk, gdzie zajmował się nadprzewodnikami, fizyką niskich temperatur i właściwościach magnetycznymi. Według danych dostępnych na ResearchGate jeszcze w 2023 roku publikował w czasopismach naukowych. Co ciekawe, jego prace ukazały się m.in. w „Acta Physica Polonica A”, które wydaje Instytut Fizyki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
Źródło: gazeta.pl