Artur Soboń znów przed komisją ds. wyborów kopertowych. Dojdzie do konfrontacji

Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl

Artur Soboń ponownie stanie przed sejmową komisją śledczą do spraw wyborów korespondencyjnych. Były sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych ma podczas posiedzenia skonfrontować swoje słowa z zeznaniami byłego wiceprezesa Zarządu Poczty Polskiej Grzegorza Kurdziela.

Artur Soboń po raz kolejny stanie przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. W poniedziałek 18 stycznia ma odbyć się przesłuchanie byłego sekretarza stanu w ministerstwie aktywów państwowych. Podczas styczniowego posiedzenia komisji Soboń przekonywał, iż nie brał udziału w organizacji wyborów w 2020 roku, czemu zaprzeczyli zeznający później byli prezesi Poczty Polskiej. 

Artur Soboń ponownie przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Dojdzie do konfrontacji

Zgodnie z harmonogramem o godzinie 10 rano w poniedziałek 18 marca ma rozpocząć się ponowne przesłuchanie Artura Sobonia. – Soboń zlecił kluczowe spotkanie, które miało miejsce 15 kwietnia 2020 roku, na dzień przed podpisaniem przez premiera Morawieckiego decyzji zlecającej przygotowanie przeprowadzenia wyborów Poczcie Polskiej. To było spotkanie nie tylko z Pocztą Polską i jej przedstawicielami, ale również tymi, którzy mieli wykonywać działania. Krótko mówiąc, pan Soboń ma pełną wiedzę (…) nie był jednak rozmowny, 121 razy powtórzył tę samą regułkę, odczytując to z kartki, ale musi niestety wrócić na komisję i odpowiedzieć na pytania, bo jest jednym z kluczowych świadków – zaznaczył Dariusz Joński.

Na godzinę 16, również w poniedziałek 18 marca, zaplanowano także konfrontację świadków – Artura Sobonia oraz byłego wiceprezesa Zarządu Poczty Polskiej Grzegorza Kurdziela. Związany z Pocztą Polską Kurdziel także już wcześniej pojawił się przed komisją. Pytany był między innymi o to, kto brał udział fizyczny w naradach Ministerstwie Aktywów Państwowych. To on podkreślił, że w pierwszym tego typu spotkaniu brał udział Artur Soboń oraz Tomasz Szczegielniak i „całe stado pracowników MAP”. – To była dyskusja, w jaki sposób można te wybory przeprowadzić, bo odniosłem wrażenie, że MAP do końca nie zdaje sobie sprawy, na czym to może polegać – ocenił wówczas.

Występ Artura Sobonia podczas sejmowej komisji śledczej

Artur Soboń pełnił funkcję wiceministra aktywów państwowych w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Po raz pierwszy zeznawał przed komisją 19 stycznia. Najpierw wygłosił oświadczenie, a następnie na pytania odpowiadał, najczęściej mówiąc: „wszystko, co miałem do powiedzenia, zawarłem w swobodnej fazie wypowiedzi”. W niej czytał przez kilkanaście minut dzienniki urzędowe resortu aktywów państwowych. Głównie fragmenty, które dotyczyły zakresu jego kompetencji w resorcie, w trakcie wymieniał także spółki i instytucje, które nadzorował. Powiedział, że w żadnym momencie wykonywania swoich obowiązków w Ministerstwie Aktywów Państwowych nie nadzorował Poczty Polskiej. – Nie uczestniczyłem w formalnych w obowiązkach związanych z przygotowaniem wyborów korespondencyjnych – tłumaczył.

Korespondencyjne wybory na prezydenta miały odbyć się 10 maja 2020 roku. W kraju trwała wtedy epidemia COVID-19. Rząd chciał, by głos można było oddać wyłącznie drogą korespondencyjną. Wydrukowano pakiety wyborcze, a ich dostarczeniem miała zająć się Poczta Polska, przy użyciu spisów wyborców uzyskanych od władz lokalnych. Ostatecznie głosowanie w tej formie nie doszło do skutku, a państwo poniosło straty w wysokości kilkudziesięciu milionów złotych. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 101
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com