Bliski współpracownik Andrzeja Dudy odchodzi. Zastąpi go były wiceprezes Ekstraklasy

Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta | Fot. Maciej Wasilewski / Agencja Wyborcza.pl
Kancelarię Prezydenta czeka poważna powyborcza zmiana. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot uzyskał mandat poselski, w związku z czym nie będzie już mógł sprawować tej funkcji. Na stanowisku zastąpi go Marcin Mastalerek – były wiceprezes Ekstraklasy, dotychczasowy doradca społeczny prezydenta i współtwórca kampanii wyborczych PiS z 2015 roku.
Paweł Szrot, dotychczasowy szef gabinetu prezydenta, uzyskał mandat poselski w niedzielnych (15 października) wyborach parlamentarnych. Polityk kandydował z pierwszego miejsca na listach Prawa i Sprawiedliwości w okręgu bydgoskim. W związku z objęciem funkcji posła na Sejm na stanowisku w Kancelarii Prezydenta zastąpi go Marcin Mastalerek.
Kancelaria Prezydenta będzie miała nowego szefa gabinetu. To były wiceprezes Ekstraklasy
Andrzej Duda ma powołać nowego szefa gabinetu prezydenta we wtorek 24 października – przekazał portal WNP.pl za depeszą PAP. Marcin Mastalerek, który obejmie stanowisko, jest od ponad dekady związany z partią Jarosława Kaczyńskiego. W 2011 roku stanął na czele Forum Młodych PiS. W tym samym roku został wybrany na posła. Sprawował mandat w Sejmie VII kadencji. W 2015 roku był współtwórcą zwycięskiej kampanii PiS przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi. W 2020 roku został powołany na doradcę społecznego prezydenta Andrzeja Dudy.
Poza polityką sprawował funkcje w Orlenie i Ekstraklasie. W 2016 r. został dyrektorem wykonawczym ds. komunikacji w Polskim Koncernie Naftowym Orlen S.A. Zasiadał na tym stanowisku do jesieni 2017 roku. Następnie w listopadzie 2018 roku objął funkcję wiceprezesa zarządu Ekstraklasy S.A. Sprawował ją do września 2023 roku. W międzyczasie prowadził również własną działalność związaną z komunikacją i marketingiem.
Zmiany w otoczeniu Andrzeja Dudy. Marcin Mastalerek krytycznie wypowiadał się o kampanii PiS
W ostatnich dniach Mastalerek zwrócił uwagę krytycznym komentarzem o „koncertowym zawaleniu kampanii” przez partię PiS. – Ja nigdy nie bałem się mówić prezesowi Kaczyńskiemu, co myślę. Ostrzegałem na długo przed kampanią o pewnych procesach. Słyszałem wtedy od moich kolegów: nie, no ten to sfrustrowany, chciałby tu być i rządzić – mówił podczas wywiadu na antenie Radia Zet. W trakcie rozmowy stwierdził również, że Jarosław Kaczyński powinien przejść na polityczną emeryturę.
Objęcie stanowiska szefa gabinetu prezydenta przez Marcina Mastalerka nie będzie jedyna powyborcza zmiana pośród współpracowników Andrzeja Dudy. W wyborach do Sejmu mandat poselski uzyskał również Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej. Kancelaria Prezydenta nie przekazała jeszcze oficjalnej informacji na temat jego następcy.
Źródło: gazeta.pl