Donald Tusk: Rząd rozpoczyna pracę nad dopuszczeniem sprzedaży tabletki „dzień po” bez recepty

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
– Po kilku rozmowach wewnątrz koalicji rządowej zdecydowaliśmy, że jako rząd wspólnie zaproponujemy zmianę tej ustawy [ws. tabletki „dzień po” – red.]. Dzięki temu tego rodzaju środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty – poinformował w poniedziałek premier Donald Tusk.
Donald Tusk poinformował, że rząd na poniedziałkowym posiedzeniu zajmie się dostępem do tabletki „dzień po”. – Po pierwsze, na dzisiejszym posiedzeniu rządu będziemy zajmowali się sprawą praw i wolności kobiet. W tym przypadku mówimy o możliwie jak najłatwiejszym dostępie do środków antykoncepcyjnych, a precyzyjnie mówiąc tzw. pigułki dzień po – mówił premier.
Wróci tabletka „dzień po” bez recepty? Donald Tusk zapowiedział zmiany
Na konferencji prasowej przed spotkaniem ministrów premier powiedział, że wpisanie tych środków antykoncepcyjnych do ustawy jako leków wymagających recepty, „właściwie do zera” ograniczyło możliwość skorzystania z tego sposobu.
Jak zapewnił, jego rząd zaproponuje zmianę ustawy w punkcie związanym z pigułką „dzień po”. Dzięki temu – podkreślił – takie środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty. Tusk stwierdził, że decyzja zapadła po rozmowach wewnątrz koalicji rządowej, ponieważ w niektórych sprawach występują tam różnice poglądów. – Po kilku rozmowach wewnątrz koalicji rządowej zdecydowaliśmy, że jako rząd wspólnie zaproponujemy zmianę tej ustawy. Dzięki temu tego rodzaju środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty – mówił i dodał, że „w razie ewentualnego weta prezydenta ustawy o tabletce 'dzień po’ mamy gotowe rozporządzenia, żeby skutki tego weta trochę złagodzić”.
Tusk dodał, że za rządów poprzedniego rządu Polska stała się jedynym obok Węgier krajem w Unii Europejskiej, który wprowadził takie restrykcje.
Wśród krajów europejskich niebędących członkami UE antykoncepcja jest też niedostępna w Rosji i serbskiej części Bośni i Hercegowiny. O niektórych niewielkich krajach – jak San Marino czy Lichtenshtein – Europejskie Konsorcjum ds. Antykoncepcji Awaryjnej nie posiada wystarczających danych.
O sprawie antykoncepcji awaryjnej pisaliśmy w tekście podsumowującym łamanie praw reprodukcyjnych przez osiem lat rządów PiS: „Jeszcze na początku 2015 roku, w ostatnich podrygach rządu PO-PSL, ministerstwo zdrowia w bólach, po przepychankach z Komisją Europejską i w akompaniamencie protestów prawicy i posiadaczy nadwrażliwego sumienia, decyduje, że antykoncepcja awaryjna będzie dostępna bez recepty. Na początku lata 2017 PiS przyjmuje nowelizację ustawy, która wprowadza receptę na tzw. pigułkę dzień po”.
Donald Tusk spotkał się z Andrzejem Dudą. Premier o działaniach rządu
Donald Tusk spotkał się w poniedziałek 15 stycznia z prezydentem Andrzejem Dudą. – Rząd jest gotowy do budowania porozumienia z wieloma różnymi politykami i ugrupowaniami – mówił premier. Dodał jednak, że „nawet kompromisy mają swoje granice”. Dlatego – zdaniem szefa rządu – osoby łamiące prawo muszą być gotowe do poniesienia konsekwencji. – Dobra polityka nie może polegać na szukaniu kompromisu między kłamstwem i prawdą, bezprawiem a prawem – podkreślił. Dodał, że porozumienie można znaleźć „praktycznie z każdym”, jednak jego zdaniem nie dotyczy to osób kwestionujących idee samorządności i konstytucję. Takie osoby – dodał Tusk – powinny być świadome, że obecny rząd „przywróci ład prawny” w celu budowania „mądrych politycznych kompromisów”.
Szef rządu powiedział, że choć wiele różni go z prezydentem Andrzejem Dudą, oczekuje współpracy z głową państwa w przestrzeni bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. – Odniosłem wrażenie, że pozostajemy przy swoich opiniach dotyczących praworządności – poinformował. Podkreślił, że nie wyobraża sobie braku współpracy z prezydentem w kwestiach bezpieczeństwa zewnętrznego oraz wewnętrznego Polski. – Bardzo bym chciał, aby to wspólne pole było jak najszersze – zapewnił Donald Tusk. Premier zapowiedział też swoją gotowość do współpracy z każdym, także z obecną opozycją, „na rzecz bezpieczeństwa Polek, Polaków i państwa polskiego”.
Premier powiedział także, że jego rząd będzie podejmował zdecydowane decyzje, by „oczyścić sytuację w Polsce”. Zapewnił, że w przypadku wątpliwości dotyczących legalności działania Rady Ministrów opozycja może zwrócić się do sądu. – Jeśli ktoś uważa, że nasze decyzje są w konflikcie z jakimiś przepisami czy z prawem, ma pełne prawo dochodzić na drodze prawnej możliwości rewizji tych decyzji. Będziemy – powiedziałem też to panu prezydentowi – respektować to prawo opozycji i decyzje sądów, bo na tym polega praworządność – dodał.
Prezes Rady Ministrów podkreślił także, że polski rząd cieszy się zaufaniem u zagranicznych partnerów. Przekazał również, że wybory samorządowe odbędą się 7 i 21 kwietnia 2024 roku.
Źródło: gazeta.pl