Donald Tusk skrytykował polityków KO. „Nie podobał mi się cały ten spektakl”

Donald Tusk skomentował zamieszanie wokół propozycji zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie. – Nie podobał mi się cały ten spektakl – powiedział. Premiera zapytano też, czy w KO doszło do konfliktu z udziałem Rafała Trzaskowskiego i Marcina Kierwińskiego.

Zakaz sprzedaży alkoholu w Warszawie. Donald Tusk: Nie jestem zadowolony z tego, co tam się zdarzyło

Podczas sesji rady miasta, która odbyła się w czwartek 18 września, Rafał Trzaskowski wycofał swój projekt uchwały ws. zakazu nocnej sprzedaży alkoholu na terenie całej Warszawy. Przyjęto za to propozycję radnych Koalicji Obywatelskiej, zakładającą wprowadzenie zakazu wyłącznie w Śródmieściu i na Pradze-Północ. W poniedziałek 22 września sprawę skomentował Donald Tusk. – Nie jestem zadowolony z tego, co tam się zdarzyło, z oczywistych względów. Wolałbym, żeby brano przykład z tych samorządów, które starają się konsekwentnie walczyć z negatywnymi konsekwencjami alkoholowego liberalizmu – powiedział Tusk na konferencji prasowej.

Rafał Trzaskowski i Marcin Kierwiński mają konflikt? Donald Tusk zabrał głos

W mediach pojawiły się informacje, że zamieszanie wokół głosowania nad zakazem sprzedaży alkoholu to skutek sporu między Rafałem Trzaskowskim a ministrem spraw wewnętrznych i administracji Marcinem Kierwińskim, który jest również szefem warszawskich struktur KO. Przekazano ponadto, że Tusk miał poprzeć Kierwińskiego i zgodzić się na wprowadzenie projektu alternatywnego wobec propozycji Trzaskowskiego. Premier został zapytany o te doniesienia. – Dopatrywanie się politycznego tła, jakichś konfliktów personalnych, wydaje mi się absurdalne. Czytałem różne spekulacje i domysły, ale z tego, co wiem, nie zajmuję się tym na co dzień, to współpraca Marcina Kierwińskiego i Rafała Trzaskowskiego jest dobra. Uzgadniali całe to postępowanie, a wyszło, jak wyszło. Nie podobał mi się cały ten spektakl – podkreślił Tusk.Donald Tusk: Można to było rozwiązać zdecydowanie lepiej

Premier zaznaczył, że nie jest odpowiedzialny za warszawski samorząd i nie zajmuje się głosowaniami radnych. Stwierdził zarazem, że całą sprawę „można było rozwiązać zdecydowanie lepiej”. Tusk zauważył też, że ograniczenie sprzedaży alkoholu to istotna kwestia, ponieważ w Polsce dostęp do alkoholu jest powszechny. – W wielu miejscach, szczególnie w dużych miastach, obecność nietrzeźwych ludzi w godzinach nocnych, czy to w pobliżu domostw, czy w centrach miast, to nie jest nic przyjemnego – powiedział.

Źródło: gazeta.pl