Donald Tusk wściekł się na Niemców. „Niedopuszczalne, będę rozmawiał z kanclerzem”

Donald Tusk, Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl
„Będę za chwilę rozmawiał z kanclerzem [Olafem – red.] Scholzem o niedopuszczalnym incydencie z udziałem niemieckiej policji i rodziny migrantów” – poinformował Donald Tusk.
Do zdarzenia, o którym pisze Donald Tusk, doszło w województwie zachodniopomorskim. Niemieckie radiowozy przewiozły na stronę polską rodzinę uchodźców i pozostawiły ją na parkingu.
„Będę za chwilę rozmawiał z kanclerzem Scholzem o niedopuszczalnym incydencie z udziałem niemieckiej policji i rodziny migrantów po naszej stronie granicy” – zapowiedział w mediach społecznościowych szef rządu. „Sprawa musi być szczegółowo wyjaśniona’ – dodał.
Migranci przywiezieni do Polski przez niemiecką policję. Polskie służby reagują
Wcześniej do zdarzenia odniosła się Straż Graniczna. „Przywiezienie i pozostawienie przez niemiecką policję cudzoziemców w Polsce (Osinów Dolny) odbyło się z naruszeniem zasad współpracy obu służb i prawa regulującego kwestie przekazywania osób. Służby niemieckie nie mogą arbitralnie podejmować takich decyzji” – przekazała w komunikacie. „Straż Graniczna niezwłocznie skontaktowała się ze stroną niemiecką, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia. We wtorek 18 czerwca Komendant Główny Straży Granicznej będzie o tym rozmawiał z Prezydentem Prezydium Policji Federalnej w Niemczech” – dodała.
Z kolei w najbliższy piątek ze swoim niemieckim odpowiednikiem w Berlinie spotka się szef MSWiA Tomasz Siemoniak. – To złamanie wszelkich procedur – stwierdził rzecznik ministra Jacek Dobrzyński. Jak dodał, rodzina migrantów złożyła tydzień wcześniej wniosek o azyl i zgodnie z procedurami powinna przebywać w Polsce. Sprawa jest nadal wyjaśniana. Zapewnił, że istnieją odpowiednie procedury prawne, które należy stosować w podobnych sytuacjach.
Źródło: gazeta.pl