Estonia uruchamia artykuł 4. NATO. Sikorski: Rosja pokazuje, że nie jest zainteresowana pokojem

Fot. REUTERS/Thomas Traasdahl
Rosja przekroczyła granicę kolejnego kraju NATO. Rosyjskie samoloty były na estońskim niebie przez 12 minut, a następnie zostały przechwycone przez NATO-wskie samoloty. W związku z tym kraj zdecydował się uruchomić artykuł 4. NATO.
Estonia uruchamia artykuł 4. NATO
Estonia zdecydowała się uruchomić artykuł 4. NATO. Umożliwia on pilne konsultacje między państwami członkowskimi Traktatu Północnoatlantyckiego. Procedura rusza, gdy jeden z krajów sojuszu uzna, że zagrożona jest jego integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo. W piątek 19 września trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 naruszyły estońską przestrzeń powietrzną w rejonie wyspy Vaindloo w Zatoce Fińskiej. Samoloty przebywały nad Estonią około 12 minut. Estońskie wojsko podało, że maszyny nie miały planów lotu i nie używały transponderów lokalizacyjnych. Piloci nie utrzymywali też łączności z kontrolą ruchu lotniczego. Na incydent zareagowały stacjonujące w bazie lotniczej Amari włoskie myśliwce F-35, które biorą udział w misji Baltic Air Policing.
Radosław Sikorski: Rosja nie jest zainteresowana pokojem
„Polska deklaruje solidarność z Estonią i stanowczo potępia naruszenie jej przestrzeni powietrznej przez Rosję” – napisał w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. „W zeszłym tygodniu Polska, dziś Estonia. Rosja kolejny raz prowokuje i pokazuje, że nie jest zainteresowana pokojem” – dodał. Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną Estonii
Według przedstawiciela estońskiego wojska Taaviego Karotamma rosyjskie samoloty leciały wzdłuż estońskiej granicy ze wschodu na zachód i wtargnęły w głąb przestrzeni powietrznej Estonii na mniej niż 10 kilometrów. Zostały one przechwycone przez fińskie siły powietrzne, a następnie eskortowane przez włoskie myśliwce F-35 aż do obwodu królewieckiego. Estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało przedstawiciela ambasady Rosji w Tallinnie i przekazało notę protestacyjną. Szef dyplomacji Margus Tsahkna oświadczył, że to już czwarte w tym roku naruszenie przestrzeni powietrznej Estonii przez Rosję. Jak zaznaczył, ten incydent jest „bezprecedensowo bezczelny”. – Na rosnącą agresję Moskwy trzeba odpowiedzieć natychmiastowym wzmocnieniem presji politycznej i gospodarczej – dodał minister. Podkreślił też, że incydent po raz kolejny potwierdza skuteczność NATO jako sojuszu obronnego, a myśliwce stacjonujące w państwach bałtyckich zareagowały błyskawicznie.
W ubiegłym tygodniu procedurę artykułu 4. NATO uruchomiła Polska. Stało się to po tym, gdy w nocy z 9 na 10 września w polską przestrzeń powietrzną wleciały rosyjskie drony.
Źródło: gazeta.pl