Kosiniak-Kamysz do dymisji? Jest sondaż ws. przyszłości szefa MON

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Czy minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powinien podać się do dymisji w związku z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej? Takie pytanie zadano uczestnikom sondażu United Surveys dla Wp.pl. Za jednym ze scenariuszy opowiedziało się ponad 46 proc. badanych.

Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia, do którego doszło pod koniec marca przy granicy polsko-białoruskiej. Dwóch żołnierzy usłyszało zarzuty związane z przekroczeniem uprawnień po tym, jak oddało strzały w kierunku migrantów. „Z oględzin zabezpieczonego zapisu z kamer Straży Granicznej wynika również, że żołnierze oddający strzały nie znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu. Nie ustalono, aby na skutek oddanych strzałów ktoś odniósł obrażenia” – poinformowano. Jak ustalił Onet.pl, żołnierze podczas zatrzymania przez Żandarmerię Wojskową zostali skuci kajdankami. Ostatecznie nie trafili do aresztu. 

– W maju w systemie alarmowym użyto broni ok. 700 razy. Jeśli jakiś dowódca analizuje później te działania i ma wątpliwości, jest zobowiązany do podjęcia określonych działań i tak się stało w tym wypadku. Ja głęboko wierzę w naszych żołnierzy i tej wiary nigdy nie utracę. Wierzę w tych żołnierzy, którzy zostali zatrzymani, ale nigdy nie zostali aresztowani. To też chcę zaznaczyć, bo to się pojawia w materiałach prasowych. Nie doszło do aresztowania – komentował 6 czerwca szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Jeśli chodzi o samo zatrzymanie, to jest to coś, co bulwersuje mnie i opinię publiczną. To jest już stricte decyzja samej Żandarmerii Wojskowej i tych, którzy dokonują zatrzymania. Oni sami podejmują decyzję o sposobach. Nie są informowani o tym inni przedstawiciele, ani prokurator generalny, ani inni ministrowie. O tym podejmuje decyzję ten, kto dokonuje tych czynności. (…) Moim zdaniem była nadgorliwość w tym wypadku, ale wyjaśni to komisja powołana w Żandarmerii Wojskowej – mówił.

Kilka dni później Kosiniak-Kamysz poinformował, że w ciągu czterech lat 570 razy wobec żołnierzy użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci założenia kajdanek. Zapowiedział też zmiany w Kodeksie karnym, które doprecyzowywałoby kwestie użycia broni w wyjątkowych sytuacjach związanych z pełnieniem służby.

Z kolei w środę odbył się pogrzeb sierż. Mateusza Sitka, który pod koniec maja został raniony nożem przez jednego z migrantów. Śledztwo ws. zabójstwa polskiego żołnierza prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Władysław Kosiniak-Kamysz do dymisji? Jest sondaż

W sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano uczestników, czy zgadzają się ze stwierdzenie, że „szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powinien podać się do dymisji w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy, w tym m.in. ujawnioną przed media sprawą zatrzymania polskich żołnierzy”.27,5 proc. udzieliło odpowiedzi „zdecydowanie się zgadzam”, 18,8 proc. – „raczej się zgadzam”. Na odpowiedź „zdecydowanie się nie zgadzam” wskazało 21,4 proc. badanych, a „raczej się nie zgadza” – 13,5 proc. 18,8 proc. nie miało zdania w tej kwestii. „Sondaż United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 7-9 czerwca 2024 roku. Badanie zrealizowano metodą CAWI/CATI (badanie za pośrednictwem internetu/badanie telefoniczne – red.) na grupie 1000 osób” – podaje Wp.pl.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com