Kto kandydatem PiS na prezydenta Polski? Ujawniono długą listę. „Wymogi wobec kandydata są wysokie”

Prawo i Sprawiedliwość już zastanawia się nad tym, kto weźmie udział w wyborach prezydenckich, a lista potencjalnych kandydatów ma być długa. Według nieoficjalnych ustaleń medialnych wśród nich ma się znaleźć m.in. prezes Instytutu Pamięci Narodowej czy prezydent Stalowej Woli.

W zeszłym tygodniu podczas konferencji prasowej w Sejmie prezes PiS zapowiedział, że lista kandydatów jest gotowa, „wiedzą, kto jest do rozważenia i spośród kogo wybierać”. Nie podał jednak konkretnych nazwisk. Teraz Wirtualna Polska (WP) ujawniła nieoficjalną listę kandydatów, którzy mogą zawalczyć w przyszłym roku o stanowisko prezydenta Polski. O kim mowa?

Wybory prezydenckie 2025. Jakiego kandydata wystawi PiS?

– Mamy bardzo duży wybór między ludźmi, którzy mają różne zalety, ale wymogi wobec kandydata są wysokie – mówił podczas konferencji 14 czerwca Jarosław Kaczyński, o czym pisaliśmy w Gazeta.pl. Prezes PiS zapowiedział również, że partia nie bierze pod uwagę, aby o fotel prezydenta walczyła kobieta. Kaczyński wyjaśnił, że według prowadzonych badań, ta decyzja nie byłaby najlepsza dla partii. Oznacza to, że Beata Szydło nie weźmie udziału w wyborach, co wcześniej wydawało się bardzo możliwe.

Jak wynika z informacji, do których dotarła WP, wśród potencjalnych kandydatów mają się znaleźć: były premier Mateusz Morawiecki, były kandydat na prezydenta Warszawy oraz przyszły europoseł Tobiasz Bocheński, obecny prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki czy były minister rozwoju Piotr Nowak. PiS może się też zdecydować na kandydatury Andrzeja Śliwki, Zbigniewa Boguckiego czy Waldemara Budy.

Wybory prezydenckie 2025. Kto mógłby teraz zostać prezydentem Polski?

Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu” przeprowadził badanie, które wykazało, kto według respondentów zostałby teraz prezydentem, gdyby do drugiej tury wyborów dostali się politycy, którzy są najwyżej notowani w sondażach – poinformowała „Rzeczpospolita” 15 czerwca.

Respondentom zadano pytanie: „Gdyby druga tura wyborów prezydenckich odbywała się w najbliższą niedzielę, a poniższe osoby zakwalifikowały się do niej, to na kogo oddałbyś głos?”. Jak się okazało, gdyby w drugiej turze wyborów znaleźli się Rafał Trzaskowski i Mateusz Morawiecki. Kandydat PO uzyskałby 62 proc. poparcia, a były premier 38 proc. 

Natomiast, gdyby w drugiej turze znaleźli się Szymon Hołownia i Mateusz Morawiecki, lider Polski 2050 uzyskałby 62 proc. a kandydat PiS 38 proc. Z kolei Rafał Trzaskowski uzyskałby lepszy wynik niż Szymon Hołownia. Polityk PO uzyskałby 63 proc. głosów, a poseł Trzeciej Drogi 37 proc. poparcia.

Źródło: gazeta.pl