Matecki wszedł na dach Sejmu. Kolega z partii: Wysoko oceniam jego wyobraźnię

Kilka dni temu na dach Sejmu wszedł Dariusz Matecki z Suwerennej Polski. Zajście komentowało wielu polityków, w tym sam marszałek Sejmu. Dzisiaj do sprawy odniósł się Michał Wójcik z Suwerennej Polski, kolega posła Mateckiego. „Ja jestem którąś kadencję w parlamencie (…) i sporo widziałem” – powiedział w rozmowie z TVN24.

W nocy z 13 czerwca na 14 czerwca Dariusz Matecki, poseł Suwerennej Polski, wszedł na dach Sejmu. Sytuację w poniedziałek 17 czerwca skomentował Michał Wójcik, jego kolega z partii.

Dariusz Matecki wszedł na dach budynku Sejmu. Michał Wójcik komentuje incydent

Poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik w poniedziałek był gościem „Rozmowy Piaseckiego” w TVN24, gdzie usłyszał pytanie o to, jak ocenia „rozwagę, wyobraźnię i emocjonalną trzeźwość” swojego partyjnego kolegi, który wybrał się w nocy na spacer po dachu. – Dobrze, na wysokim poziomie – odpowiedział polityk.

– Ja jestem którąś kadencję w parlamencie (…) i sporo widziałem. Naprawdę nie zaskakują mnie tego rodzaju rzeczy. Nie było tak, że ktoś wyszedł gdzieś wysoko na dach po drabinie, tylko to był taras, wyjście było z pokoju hotelowego – skomentował Michał Wójcik w rozmowie z TVN24.

Polityk był zaskoczony, że sytuacja przyciągnęła tak dużą uwagę. Stwierdził, że takimi sprawami nie powinny zajmować się najważniejsze osoby w państwie. – Ta sytuacja nie zasługiwała na to, żeby jednak premier rządu polskiego i druga osoba w państwie, jaką jest marszałek Sejmu, który robił zresztą konferencję na ten temat, przywiązywali tyle uwagi do tego zdarzenia – powiedział Michał Wójcik z Suwerennej Polski.

Dariusz Matecki na dachu Sejmu. „Poseł nie skorzystał z propozycji pomocy w odprowadzeniu”

14 czerwca marszałek Sejmu Szymon Hołownia przedstawił informacje od komendanta Straży Marszałkowskiej na temat zdarzenia z udziałem posła Dariusza Mateckiego. Polityk ok. godziny 3.30 wszedł na dach Sejmu. Tego samego dnia na stronie Sejmu pojawiło się oświadczenie marszałka Sejmu dotyczące incydentu z udziałem Dariusza Mateckiego z Suwerennej Polski.

„Poseł Dariusz Matecki wyszedł przez okno pokoju w Domu Poselskim na dach budynku F, a następnie przez przejście techniczne przemieścił się na dach budynku S, gdzie został zauważony przez zastępcę dowódcy zmiany Straży Marszałkowskiej, który poinstruował posła o niebezpieczeństwie i nakazał natychmiastowe opuszczenie tego miejsca. Poseł nie skorzystał z propozycji pomocy w odprowadzeniu i sam powrócił do pokoju hotelowego na IV piętrze. Marszałek Sejmu w obecności komendanta SM zapoznał się też z nagraniami z zajścia, które potwierdziły treść notatki” – czytamy w oświadczeniu na stronie Sejmu.

Marszałek Sejmu skieruje wniosek o ukaranie Dariusza Mateckiego

Szymon Hołownia zapowiedział, że w związku z incydentem skieruje wniosek o ukaranie posła do Prezydium Sejmu. „Prezydium Sejmu może podjąć decyzję o wymiarze kary finansowej, która się z tym wiąże. Maksymalnie widełki to od ok. 12 do ok. 18 tys. zł., może to też być kara niższa” – poinformował marszałek Sejmu.

Źródło: gazeta.pl