Mikołaj Pawlak stanie przed Sądem Dyscyplinarnym. Wyznaczono termin

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

W przyszłym miesiącu odbędzie się rozprawa przed Sądem Dyscyplinarnym ws. Mikołaja Pawlaka – ustalił portal Gazeta.pl. Pawlak do grudnia 2023 r. był Rzecznikiem Praw Dziecka. W ubiegłym roku Andrzej Duda powołał byłego RPD na funkcję sędziego skierniewickiego sądu.

Postępowanie dyscyplinarne ws. Mikołaja Pawlaka

W styczniu tego roku portal OKO.press podawał, że zarzuty dyscyplinarne Mikołajowi Pawlakowi postawiła  rzeczniczka dyscyplinarna ad hoc sędzia Barbara Augustyniak. „Zarzuty są związane ze sprawą przemocy domowej, którą Pawlak prowadził jako neosędzia. W jej ramach zażądał akt śledztwa z prokuratury (w tej sprawie), których kopię udostępnił potem do wglądu osobie nieuprawnionej – podejrzewanej przez prokuraturę. Miał to zrobić bez zgody prokuratora” – pisał OKO.press. Jak ustalił portal Gazeta.pl, rozprawa przed Sądem Dyscyplinarnym przy Sądzie Apelacyjnym w Łodzi zaplanowana jest na 12 stycznia przyszłego roku. Dlaczego dopiero w styczniu? Sąd przekazał nam, że wcześniej wpływały wnioski o odroczenie terminów. Mikołaj Pawlak nie odpowiedział na skierowaną przez nas w piątek przed południem prośbę o komentarz. Możliwe kary dyscyplinarne

Zgodnie z ustawą o ustroju sądów powszechnych do kar dyscyplinarnych należą: upomnienie, nagana, obniżenie wynagrodzenia zasadniczego o 5-50 proc. na okres od sześciu miesięcy do dwóch lat, kara pieniężna w wysokości jednego miesięcznego wynagrodzenia, usunięcie z zajmowanej funkcji, przeniesienie na inne miejsce służbowe albo złożenie sędziego z urzędu. Kariera Mikołaja Pawlaka

Mikołaj Pawlak został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na funkcję sędziego Sądu Rejonowego w Skierniewicach w czerwcu 2024 r. Wniosek o powołanie Pawlaka Krajowa Rada Sądownictwa skierowała do prezydenta już w październiku 2018 r., jednak kilka tygodni później Pawlak został wybrany przez posłów Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Dziecka. Funkcję tę pełnił do grudnia 2023 r. Jego następczynią została Monika Horna-Cieślak. 

Kontrowersje wokół RPD

Działalność Mikołaja Pawlaka jako RPD wywoływała wiele krytycznych głosów. Przykładowo, Pawlak rozpoczął kontrole szkół znajdujących się na liście Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. Pytał placówki m.in. o to, czy dyrektorzy sprawdzali swoich pracowników w „rejestrze pedofilów”. Z kolei w 2021 r. zasugerował podczas wywiadu w TVN24, że edukatorzy seksualni podają dzieciom środki farmakologiczne na korektę płci. Nie przedstawił na to żadnych dowodów, później przekonywał, że to był tylko skrót myślowy.

„Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie”

W 2019 r. w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Mikołaj Pawlak twierdził, że „trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie„. Podkreślał jednocześnie, że „absolutnie nie wolno bić dzieci”. Dwa lata później sfotografował się z podróżnikiem Wojciechem Cejrowskim, a zdjęciem pochwalił się w mediach społecznościowych. Wiele osób wskazywało wtedy, że Cejrowski otwarcie opowiadał się publicznie za stosowaniem kar cielesnych wobec dzieci. Portal Gazeta.pl zwrócił się wówczas do Mikołaja Pawlaka z prośbą o komentarz. Rzecznik Praw Dziecka nie odpowiedział wtedy w ogóle na nasze pytania.Wnioski Najwyższej Izby Kontroli

Po tym, jak Pawlak został sędzią, zaczęły pojawiać się informacje na temat kontroli NIK ws. wydatków biura Rzecznika Praw Dziecka za jego kadencji. Michał Janczura z TOK FM ujawnił np., że RPD wydał 61,5 tys. zł na artykuły sponsorowane w katolickim tygodniku „Niedziela”, ponad 200 tys. zł na druk i dystrybucję książki Wandy Półtawskiej (przyjaciółki Jana Pawła II), która to książka miała być następnie rozdawana w parafiach. Z kolei portal OKO.press informował, że biuro RPD zapłaciło ponad 350 tys. zł za wynajem audi oraz ponad 420 tys. zł za sprowadzonego z USA Explorera ST-Line nazywanego „bestią”. Pawlak miał też opłacać z państwowych pieniędzy swoje posiłki.

Śledztwo prokuratury

W październiku ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień m.in. przez byłego Rzecznika Praw Dziecka. Jednym z wątków jest kwestia dystrybucji książki Wandy Półtawskiej. Ponadto badany jest też wątek wydatkowania ponad 446 tys. zł na udział 150 osób w Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie i ponad 24 tys. zł na salę i catering na potrzeby konferencji „Dokąd zmierza polska szkoła. Rozum czy emocje”, nad którą Rzecznik Praw Dziecka miał wyłącznie patronat honorowy. Jak dowiedział się portal Gazeta.pl, śledztwo zostało przedłużone do stycznia przyszłego roku. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[ngd-single-post-view id="post_id"]
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com