Minister rządu Morawieckiego reaguje na wypowiedzi człowieka Dudy. Ostrzega, że PiS może się rozpaść

Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl

Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie Mateusza Morawieckiego, bardzo zdecydowanie mówi o powyborczych rozliczeniach w Prawie i Sprawiedliwości po wyborach parlamentarnych. Jego zdaniem odejście Jarosława Kaczyńskiego na emeryturę spowoduje rozpad partii. – Nie ma innej osoby, która umiałaby spiąć wszystkie frakcje w PiS jak Jarosław Kaczyński – ocenił Telus.

O przyszłości Prawa i Sprawiedliwości po Jarosławie Kaczyńskim, Robert Telus mówił w poniedziałkowym wywiadzie dla „Super Expressu”. – Nie ma innej osoby, która umiałaby spiąć wszystkie frakcje w PiS jak Jarosław Kaczyński. Prezes ma wielką charyzmę. Obawiam się, że jeśli kiedyś zabraknie Jarosława Kaczyńskiego w PiS, to wszystko się rozpadnie. Dlatego tak naszym konkurentom politycznym zależy, żeby Jarosław Kaczyński poszedł na emeryturę – ocenił minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Minister rządu Morawieckiego jest pewny: Jeśli Kaczyńskiego zabraknie, PiS się rozpadnie

Zdaniem Telusa takim politykiem, który potrafiłby pogodzić wszystkich członków Prawa i Sprawiedliwości, nie jest urzędujący prezydent. – Są we mnie wielkie obawy, że nie znajdzie się innego polityka, która pospinałaby wszystkie nasze frakcje, również Andrzej Duda – podkreślił minister. Podobnego zdania jest europoseł PiS-u Ryszard Czarnecki. – To prezes Jarosław Kaczyński spaja PiS i jest jedynym autorytetem, który jest akceptowany przez wszystkich u nas, bez wyjątku. Mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński będzie rządził partią jak najdłużej – ocenił polityk.

Innego zdania jest nowo mianowany szef gabinetu Andrzeja Dudy Marcin Mastalerek Jeszcze przed objęciem stanowiska w Kancelarii Prezydenta RP, polityk odsyłał Kaczyńskiego na emeryturę.- Jedno można powiedzieć bez żadnych wątpliwości: prawica bez prezydenta Dudy nie przetrwa po 2025 r., ponieważ on będzie symbolizował zmianę 2015 r., a także podtrzymanie jej w 2020 r. – mówił w RMF FM w poprzednim tygodniu. Podkreślił, że urzędujący prezydent jest „zdolny i utalentowny” i w najbliższej przyszłości obozowi Zjednoczonej Prawicy nie zdarzy się taki polityk. – Jeżeli te formacje, które będą w prawicy, nie będą potrafić się mądrze ustawić wobec prezydenta Dudy i milionów wyborców, które na niego głosowały, to nie przetrwają – ocenił szef gabinetu prezydenta. W środowym wywiadzie w TVN24 wytykał Zjednoczonej Prawicy, że nie doceniła wagi zwycięstwa Dudy w 2015 i 2020 roku. Na pytanie o to, czy zostanie liderem prawicy odpowiedział, że „prezydent nie ma takich ambicji i nigdy o tym nie mówił”.

Duda: Mamy dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera

W czwartek w południe prezydent Andrzej Duda wystąpił z oświadczeniem po dwudniowych konsultacjach z partiami politycznymi, które przeprowadził po wyborach parlamentarnych. Przypomnijmy, że wyniki głosowania, które odbyło się w niedzielę 15 października, opublikowała Państwowa Komisja Wyborcza. Wyglądają następująco: Prawo i Sprawiedliwość – 35,38 proc., Koalicja Obywatelska – 30,70 proc., Trzecia Droga – 14,40 proc., Lewica – 8,61 proc., oraz Konfederacja – 7,16 proc.

 – Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera i dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną. Jest to Zjednoczona Prawica, która poinformowała, że ich kandydatem będzie premier Mateusz Morawiecki. Zapewnili, że zakładają, iż będą mieć na sali sejmowej większość, która umożliwi poparcie tego kandydata – ralcjonował prezydent. – Podobny komunikat usłyszałem po kolei od Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy, że mają swojego kandydata i jest nim pan przewodniczący Donald Tusk. Jest to sytuacja nowa w naszych standardach demokratycznych. Muszę to rozważyć, sytuacja jest nowa. Jest to jedno z najważniejszych zagadnień, nad którymi się pochylam – mówił prezydent. Andrzej Duda poinformował, że zapytał KO, Trzecią Drogę i Lewicę czy mają zawiązaną koalicję i są już konkretne propozycje personalne do poszczególnych stanowisk. – Usłyszałem, że formalnie nie ma jeszcze umowy koalicyjnej, Na szczęście jest jeszcze czas, by decyzje w tym zakresie były podejmowane – dodał.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 46
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com