Polityczka Lewicy o nowych posłach PiS: Rozmawiają z Trzecią Drogą. „Chcą uciec z tonącego statku”

Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl
– Wiem, że posłowie PiS, zwłaszcza ci, którzy po raz pierwszy zostali wybrani do Sejmu, zaczynają rozmawiać z PSL-em i Polską 2050 – poinformowała Joanna Scheuring-Wielgus. – Oni weszli na tonący statek. Nigdy wcześniej nie byli w parlamencie i chcą teraz z tego statku uciec – stwierdziła polityczka Lewicy.
Ostatnie wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość, jednak partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma większości, która pozwoliłaby jej samodzielnie rządzić. W tej sytuacji utworzyć rząd mają szansę formacje opozycyjne: Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica, które w sumie mają zdecydowaną większość – 248 mandatów.
Scheuring-Wielgus o nowych posłach PiS: Chcą teraz uciec z tonącego statku
Politycy PiS uparcie twierdzą, że prowadzą rozmowy z PSL-em w sprawie utworzenia nowego rządu, Ludowcy z kolei zaprzeczają. Na temat kuluarowych negocjacji mówiła na antenie Radia ZET Joanna Scheuring-Wielgus. – Od nas na pewno nikt się nie złamie. Powiem więcej: podczas spotkania u prezydenta, Andrzej Duda przyznał, że klub Lewicy jest jedynym, z którym nikt z PiS nie rozmawia. Bo my nie jesteśmy dla nich partnerem do rozmowy, jesteśmy na dwóch różnych biegunach – podkreśliła posłanka.
Wiem, że posłowie PiS, zwłaszcza ci, którzy po raz pierwszy zostali wybrani do Sejmu, zaczynają rozmawiać z PSL-em i Polską 2050. Ci nowi weszli generalnie na tonący statek. Nigdy wcześniej nie byli w parlamencie i chcą teraz z tego statku uciec. Czy reszta ich przyjmie? Tego nie wiem
– podkreśliła polityczka. Jak dodała, „oczywiście” chodzi o próbę „przejścia” na stronę demokratycznej opozycji. Joanna Scheuring-Wielgus zaznaczyła też, że wierzy w uczciwość Ludowców.
Posłanka Lewicy o rzeczniku PiS: Niech on już naprawdę zamilknie
Gościni Radia ZET stwierdziła też, że „spodziewa się po PiS wszystkiego najgorszego”. – Będą teraz mówić i robić wszystko, byleby tylko nas skłócić i utrzymać się przy władzy, przy stołkach. Żeby namącić ludziom w głowach, że nie jesteśmy wcale tacy dogadani i pewni. Zrobią wszystko, by nas podzielić i rozbić koalicję – powiedziała.
Posłanka Lewicy odniosła się również do słów rzecznika PiS, który wspólną konferencję liderów KO, Lewicy i Trzeciej Drogi przed konsultacjami z Andrzejem Dudą nazwał „wyrazem wzajemnej nieufności”. – Niech on już naprawdę zamilknie, bo czasem już go słuchać nie mogę – podkreśliła Scheuring-Wielgus.
Źródło: gazeta.pl