Prezydent Duda: Wojny na Ukrainie by nie było, gdyby w 2008-2009 roku posłuchano prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Prezydent Andrzej Duda / autor: wPolityce.pl/TVP Info (screenshot)

„Dobrze, że nie ma Rosji w Davos. (…) Gdyby tam była obecna to byłby to zły znak. To, że jej nie ma świadczy o tym, że są środowiska na zachodzie Europy, które rozumieją powagę sytuacji” – powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) prezydent Andrzej Duda.

Wojny by nie było, gdyby w 2008-2009 roku posłuchano prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdyby posłuchano jego przemówienia w Tbilisi, gdyby rozpoczęto plan przyjęcia do NATO, tak jak domagał się prezydent Lech Kaczyński, Ukrainy i Gruzji

— podkreślił.

Gdyby świat w 2014 roku zareagował w sposób bardziej zdecydowany (…) pewnie tej wojny by nie było. Świat popełnił bardzo dużo błędów i czas, by się z tych błędów otrząsnąć

Kwestia sankcji

Prezydent zwrócił jednocześnie uwagę na złożoność sytuacji dotyczącej sankcji nakładanych na Rosję.

Sankcje są mieczem obosiecznym, uderzają też w tych, które je nakładają. Należy jednak postawić pytanie, czy lepiej nałożyć sankcje czy większym kłopotem być w stanie wojny i prowadzić wojnę ryzykując zniszczenie własnego kraju i śmierć ludzi. Odpowiedź jest jasna, więc ci, którzy mają wątpliwości wobec sankcji naiwnie nie wierzą, że wojna może ich dotknąć, a niestety może

— zauważył.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 41
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com