Prezydent podjął decyzję ws. ustawy „lex Romanowski”. „Uzasadnione zastrzeżenia”

Prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej, ustawę o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ustawa potocznie nazywana jest „lex Romanowski”.

Przepisy ustawy: Ustawa zawiera przepis, który określa status posła lub senatora pozbawionego wolności lub ukrywającego się. Zgodnie z ustawą w przypadku postanowienia o tymczasowym aresztowaniu parlamentarzyści zostaną pozbawieni prawa do uposażenia. Ustawa określa przypadki wypłaty zaległego uposażenia i diety parlamentarnej, w sytuacji gdy miną powody pozbawienia wolności. Zdaniem prezydenta zastosowany na etapie prac senackich tryb postępowania z zaskarżoną ustawą rodzi poważne zastrzeżenia co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego.

Stanowisko prezydenta: Andrzej Duda w uzasadnieniu swojej decyzji wskazuje, że poprawki Senatu do ustawy mają wyraźnie ograniczony zakres, a w przypadku zaskarżonej ustawy Izba Wyższa wprowadziła całkowicie nową treść normatywną, która nie była przedmiotem regulacji w tekście ustawy uchwalonej przez Sejm. „Senat wykroczył zatem poza granice dopuszczalnych poprawek, które zgodnie z Konstytucją i orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego może wprowadzać do tekstu ustawy” – uważa prezydent. Andrzej Duda podkreśla także, że bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, iż poprawki te zostały następnie przyjęte przez Sejm. „W związku z powyższym uzasadnione są zastrzeżenia co do naruszenia wskazanych we wniosku wzorców kontroli konstytucyjności” – czytamy w uzasadnieniu wniosku.

Romanowski: Ustawa nazywana jest „lex Romanowski”, bo powstała w odpowiedzi na ucieczkę na Węgry Marcina Romanowskiego, który otrzymał tam azyl polityczny. Za politykiem wydano Europejski Nakaz Aresztowania. Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości, jest podejrzanym w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Zarzuca mu się popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów.

Źródło: gazeta.pl