Rząd tnie wsparcie dla organizacji pomagających uchodźcom z Ukrainy. „Zostawiono nas na lodzie“

Organizacje prowadzące domy dla uchodźców z Ukrainy zostały pozbawione umów gwarantujących im wsparcie finansowe. To za sprawą ustawy, która weszła w życie 1 lipca. Według doniesień urzędnicy nie są przygotowani na zmianie w ustawie, a prowadzący placówki nie zostali o zmianach należycie poinformowani.

O sprawie informuje „Rzeczpospolita”. 

„Od 1 lipca – zakwaterowanie uchodźców wojennych jest możliwe tylko w obiektach zbiorowego zakwaterowania prowadzonych na polecenie wojewodów. Zlikwidowano finansowanie w lokalach prywatnych do dziesięciu osób

– podaje dziennik.

Decyzja była argumentowana tym, że coraz mniej Ukraińców korzysta z takich obiektów, a pula wolnych miejsc w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania rośnie. Tylko na Mazowszu, gdzie działa 75 ośrodków dla Ukraińców, wolnych miejsc jest 1323. Rząd będzie opłacał pobyt Ukraińca wyłącznie dla tych miejsc, które mają umowy z wojewodą, a więc są pod kontrolą państwa

W ośrodkach zakwaterowania zbiorowego, według danych rządowych z maja, mieszkało ok. 40 tys. osób, a więc ok. 4 proc. ukraińskich uchodźców w Polsce.

Pod koniec czerwca na stronach urzędów wojewódzkich pojawiły się komunikaty: „Obywatele Ukrainy, którzy nadal będą wymagali wsparcia mogą się zgłaszać do właściwego miejscowo wojewody, który udzieli im tego wsparcia. Wskaże im wolne miejsce w obiekcie zbiorowego zakwaterowania, dostosowanym do potrzeb danego uchodźcy. Taki wniosek powinien być składany bezpośrednio do urzędu wojewódzkiego” – czytamy.

„Zostawiono nas na lodzie”

Organizacje, które dotychczas prowadziły ośrodki, zgodnie ze zmianami w prawie muszą mieć podpisane umowy z samorządami na ich prowadzenie. Tymczasem – jak podaje „Rzeczpospolita” – urzędnicy nie są przygotowani na takie zmiany i są ośrodki, które działają obecnie bez żadnej umowy z rządem, na podstawie której mogłyby świadczyć pomoc uchodźcom. 

Zostawiono nas na lodzie. Nie mamy obecnie żadnej umowy z rządem, na podstawie której możemy świadczyć pomoc uchodźcom

– komentuje w rozmowie z gazetą Aneta Żochowska, dyrektor Fundacji Leny Grochowskiej, która od początku wojny prowadziła pięć domów uchodźczych w Polsce.

Źródło: niezalezna.pl, PAP, rp.pl

Foto: Zbyszek Kaczmarek – Gazeta Polska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com