Sensacyjne wieści z Małopolski. Kandydat PiS przegrał po raz trzeci. Nadal nie wybrano marszałka

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Kmita po raz trzeci nie zdobył większości i nie został marszałkiem w województwie małopolskim. W lipcowym głosowaniu uzyskał mniej głosów niż w poprzednim.

W poniedziałek 1 lipca po raz kolejny nie udało się wybrać marszałka sejmiku wojewódzkiego. Mimo że Prawo i Sprawiedliwość posiada tam większość, ich kandydat Łukasz Kmita nie może uzyskać większości głosów.

Łukasz Kmita przegrał po raz trzeci. Nadal nie wybrano marszałka sejmiku województwa małopolskiego

Jak się okazuje, tuż przed głosowaniem Polskie Stronnictwo Ludowe zgłosiło swojego kandydata – Krzysztofa Klęczara, obecnego wojewodę małopolskiego. Uzyskał on 18 głosów, a Kmita jedynie 14. Oddano aż siedem nieważnych głosów. 

Możliwe, że jeszcze w poniedziałek zwołany zostanie kolejny nadzwyczajny sejmik. Jeśli do 9 lipca nie uda się wybrać marszałka i zarządu województwa, małopolski sejmik zostanie rozwiązany i ogłoszone będą przedterminowe wybory.

Wiadomo, że prezes PiS Jarosław Kaczyński chce, żeby nowym marszałkiem w Małopolsce został Kmita. Jednak na jego kandydaturę nie chce zgodzić się część radnych PiS w sejmiku, którzy w kuluarach grożą nawet wystąpieniem z partii i założeniem własnego klubu. Pat w wyborze nowych władz regionu może oznaczać rozpad koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Małopolska. Spór w Zjednoczonej Prawicy o marszałka województwa

Od niemal trzech miesięcy frakcje skupione wokół byłej premierki Beaty Szydło i byłego wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego ścierają się o podział stanowisk w zarządzie województwa. O swoje interesy zabiegają też przedstawiciele Suwerennej Polski.

Od tygodni pełnego poparcia wewnątrz PiS nie mógł uzyskać kojarzony z Ryszardem Terleckim Kmita. Jednak Jarosław Kaczyński mianował posła nowym szefem lokalnych struktur partii, przy okazji odwołując Andrzeja Adamczyka jednego ze swoich najbliższych współpracowników i jasno wskazując, kto ma kierować zarządem województwa. W zamian dwa stanowiska wicemarszałków mają przypaść politykom związanym z Beatą Szydło: Łukaszowi Smółce i Witoldowi Kozłowskiemu. To dotychczasowy wicemarszałek i marszałek województwa. Powstałą po sporach wewnątrz PiS, polityczną układankę komplikują przedstawiciele Suwerennej Polski. Mają jeden, ale decydujący głos w sejmiku i domagają się swojego przedstawiciela w pięcioosobowym zarządzie województwa.

Jednak żadna z frakcji PiS nie chce zrezygnować ze swojego stanowiska na rzecz Suwerennej Polski. Partia Zbigniewa Ziobry w składzie zarządu województwa widzi byłego posła i członka Trybunału Stanu Piotra Saka.

W kwietniowych wyborach samorządowych PiS uzyskało w Małopolsce ponad 40 proc. poparcia. Ma 21 mandatów w 39-osobowym sejmiku. Skład Zarządu Województwa wybierany jest bezwzględną liczbą głosów, dlatego głos Suwerennej Polski ma kluczowe znaczenie.

Gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com