To mówili o Sikorskim w kuluarach ONZ. Jest nagranie. „Nie był zbyt delikatny”

Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie rozmowy między specjalnym wysłannikiem USA ds. Ukrainy a prezydentem Finlandii. Politycy komentowali wystąpienie Radosława Sikorskiego na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Keith Kellogg i Alexander Stubb komentowali słowa Radosława Sikorskiego o Rosji
Kamery zarejestrowały wymianę zdań między specjalnym wysłannikiem USA ds. Ukrainy Keithem Kelloggiem a prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem. Doszło do niej podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Kellogg i Stubb komentowali wystąpienie Radosława Sikorskiego dotyczące Rosji, które polski minister spraw zagranicznych wygłosił na forum ONZ. – To, co powiedział Sikorski, wydało mi się bardzo dobre – stwierdził Keith Kellogg. Alexander Stubb zauważył, że Sikorski „nie był zbyt delikatny”. – To na pewno – przyznał Amerykanin. Kellogg dodał, że teraz „Zachód będzie musiał się podjąć trudniejszej roli”. Wyjaśnił, że chodziło mu o „jeszcze głośniejsze podnoszenie obaw” związanych z działaniami Rosji. Nagranie rozmowy Kellogga i Stubba opublikował na X amerykański dziennikarz Misha Komadovsky.
Wystąpienie Radosława Sikorskiego w ONZ. „Mam tylko jedną prośbę do rosyjskiego rządu”
Radosław Sikorski podczas przemówienia w ONZ zwrócił się do rosyjskich władz. – Mam tylko jedną prośbę do rosyjskiego rządu – jeśli kolejna rakieta lub samolot bez pozwolenia, celowo lub przez pomyłkę, wlecą w naszą przestrzeń powietrzną i zostaną zestrzelone, a jego szczątki spadną na terytorium NATO, proszę, nie przychodźcie tu, żeby narzekać. Zostaliście ostrzeżeni – powiedział Sikorski.
Rzecznik Kremla skomentował wypowiedź Radosława Sikorskiego
Wystąpienie Sikorskiego w ONZ skomentował rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow powiedział, że oskarżenia w sprawie naruszeń przestrzeni powietrznej państw NATO przez Rosję „nie zostały podparte wiarygodnymi danymi”. Powtórzył narrację Kremla, zgodnie z którą Rosjanie przestrzegają rzekomo międzynarodowych przepisów dotyczących ruchu lotniczego.
Źródło: gazeta.pl