Tusk zapowiada „rządową spowiedź powszechną”. „Będę oczekiwał do bólu prawdziwych raportów”

W ostatni dzień sierpnia Donald Tusk zwołał wyjazdowe posiedzenie rządu w Gdańsku. Szef rządu zapowiedział w trakcie, że chciałby, aby jego ministrowie przeprowadzili „wielką spowiedź powszechną”. – Tutaj chodzi o dobrze zorganizowane spotkania ze środowiskami, które mają jakieś powody do niepokoju, albo które być może straciły trochę zaufania w naszą determinację. Dotyczy to każdego z resortów – powiedział. Wiadomo, czego będzie dotyczyło pierwsze takie spotkanie z przedstawicielami rządu.
W związku z obchodami 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych Donald Tusk zwołał wyjazdowe posiedzenie rządu w jego rodzinnym Gdańsku. W części posiedzenia uczestniczyła też Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka miasta. Jednym z celów spotkania było przekazanie organizacji rocznic wydarzeń sierpniowych i wybuchu II wojny światowej gdańskiemu samorządowi. Z kolei w drugiej części spotkania premier miał skupić się na rozmowach z ministrami na temat problemów rządu. Wcześniej zapowiedział to w mediach społecznościowych. „Żadna władza nie powinna czuć się bezkarna. Każdą władzę trzeba rozliczać z nadużyć, nie w ramach zemsty, tylko w ramach prawa. Tego żądaliśmy w Sierpniu 80. Na specjalnym posiedzeniu rządu w Gdańsku przypomnę moim ministrom, że ta zasada dotyczy nie tylko PiS, ale także nas” – napisał.
Donald Tusk zwrócił się do ministrów. Zapowiada wielką spowiedź
Donald Tusk, odnosząc się do rocznicy Porozumień Sierpniowych, zaapelował o wyciągnięcie lekcji z tych wydarzeń. – Dla mnie jest rzeczą bardzo ważną, abyśmy poważnie traktowali dziedzictwo tych strajkowych dni – powiedział. Przypomniał także, że sam brał w nich udział. Następnie dodał, że od tamtego czasu nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o postulaty. – Po pierwsze ludzie żądali i żądali też od nas pełnej przejrzystości intencji, decyzji, rozmów, powodów – kontynuował. Podkreślał też wagę zaufania między Solidarnością a obywatelami.
– Jesteśmy po dziewięciu miesiącach rządów. Zbliża się 15 października i nie chcę porównywać tamtych zdarzeń [z Porozumieniami Sierpniowymi – red.], ale to było ważne dla milionów ludzi. (…) Bardzo bym chciał, abyśmy w tych najbliższych miesiącach, kiedy będziemy się zbliżać do rocznicy wyborów, a następnie rocznicy utworzenia rządu, żebyśmy zrobili taką wielką, rządową spowiedź powszechną na spotkaniach z ludźmi – powiedział. Zaznaczył przy tym, że nie mają to być wiece ani „żaden typ kampanii”. – Chodzi mi o dobrze zorganizowane spotkania ze środowiskami, które mają jakieś powody do niepokoju albo które być może straciły zaufanie czy wiary w naszą determinację, i właściwie dotyczy to każdego z resortu – dodał.
Podkreślił, że ministrowie muszą umieć odpowiadać na pytania danych środowisk. – Każdy z państwa powinien uzmysłowić sobie, gdzie jego robota mogła nadwątlić zaufania albo zasady wzajemnej lojalności – powiedział. – Przebrniemy przez wszystkie problemy. Nie dlatego, że jesteśmy bezbłędni, ale dlatego, że zdobędziecie się na odwagę i pomożecie mi zorganizować spotkania ze wszystkimi zainteresowanymi grupami i będziecie słuchali. (…) Chciałbym, aby osoby odpowiedzialne w rządzie, co do których mam przekonanie, że mogłoby być lepiej, jeździły ze mną po Polsce – dodał.
Ministrowie ruszą w Polskę. Wiadomo, czego będzie dotyczyło pierwsze spotkanie
Szef rządu zapowiedział, że pierwsza taka „spowiedź” rządu będzie dotyczyła praworządności. – Minister Adam Bodnar zobowiązał się do spotkania ze środowiskami zainteresowanymi, które są też zaniepokojone w związku z ostatnimi wydarzeniami i chciałyby odzyskać wiarę, że stoimy po stronie praworządności bez żadnych kalkulacji i żadnej dwuznaczności – oświadczył.
Kolejne spotkanie ma dotyczyć problemów branży drzewnej i Lasów Państwowych. Jak przekazał Donald Tusk, odbędzie się ono w Olecku. Podkreślił, że rozmawiał już z zainteresowanymi środowiskami, które prosiły go, aby doszło do takiego spotkania w miarę szybko. Poinformował, że najprawdopodobniej będzie to jeszcze we wrześniu. Premier zapowiedział też spotkanie z przedstawicielami kultury i mediów, podczas którego poruszona zostanie kwestia nowej ustawy medialnej i mediów publicznych.
Będę oczekiwał od pań i panów ministrów takich bardzo rzetelnych, uczciwych i do bólu prawdziwych miniraportów, w których sprawach czujecie, że nie idzie najlepiej, i rozmawiania z tymi, którzy nie są zadowoleni z naszych działań. A nie żeby sobie lukrować czy robić laurki. Zależy mi na tym, abyście wzięli na swoje barki spotkania i rozmowy trudne, bo prawda bywa trudna – podsumował. – Chciałbym też, aby każdy z was zrobił rachunek sumienia z tego, na ile jest wierny wartości, która nazywa się „solidarność” – powiedział.