Wewnątrz PiS źle się dzieje? Doradca Dudy: Absolutnie to zły sygnał nt. przywództwa

Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
– Nie jest tajemnicą, że zarówno w PiS, jak i w koalicji rządzącej są pewne napięcia wewnętrzne i kłótnie, spory, czy programowe, czy personalne – powiedział Stanisław Żaryn, odnosząc się do wolty w Małopolsce. – Absolutnie jest to zły sygnał na temat i przywództwa, i sytuacji wewnętrznej – stwierdził doradca Andrzeja Dudy.
Stanisław Żaryn na antenie TVN24 skomentował niedawne zamieszanie wokół wyboru marszałka Małopolski. Przypomnijmy, mimo protekcji Jarosława Kaczyńskiego nie został nim Łukasz Kmita. Polityk przegrał w głosowaniu pięciokrotnie. Stanowisko to objął ostatecznie inny kandydat PiS, Łukasz Smółka.
Doradca prezydenta: W PiS są napięcia, kłótnie i spory
– Sytuacja, która dotyczyła sejmiku małopolskiego, jest sytuacją, która jest problemem wewnętrznym Prawa i Sprawiedliwości. Zresztą nie jest tajemnicą, że zarówno w PiS, jak i w koalicji rządzącej są pewne napięcia wewnętrzne i kłótnie, spory, czy programowe, czy personalne – powiedział doradca Andrzeja Dudy. – Prawo i Sprawiedliwość miało realny problem, jeżeli chodzi o to, jak tę sytuację rozwiązać. Ale to jest wewnętrzna sprawa PiS. Ja w PiS nie jestem, nigdy nie byłem, więc trudno mi powiedzieć, co tam się działo – podkreślił Stanisław Żaryn i dodał:
To jest oczywiście sytuacja, którą partia musi przepracować, bo absolutnie jest to zły sygnał na temat i przywództwa, i sytuacji wewnętrznej.
Wolta w Małopolsce. Barbara Nowak rezygnuje z funkcji
Przypomnijmy, po tym, jak marszałkiem województwa małopolskiego został Łukasz Smółka, mandatu radnej postanowiła zrzec się Barbara Nowak. „Nie uciekłam z pola walki. To nie był front. Po aktach szantażu, próbach przejścia do opozycji, nastąpił podział łupów. Wracający po zdradzie, jeszcze więcej dostali. Wyszłam, bo pamiętam, co obiecałam moim Wyborcom i nie sprzeniewierzę się ślubowaniu radnego. Honor nie ma ceny” – stwierdziła.
„Przez 3 miesiące kilku radnych PiS, bez ujawnienia, którzy to są, głosowało przeciw kandydatowi PiS, a nawet spiskowało z opozycją. Wczoraj skuszeni stanowiskami wrócili. Zdrada się im opłaciła. To oni będą decydować o dystrybucji miliardów. Uważam, że to nie jest w porządku” – zaznaczyła była kuratorka oświaty i dodała: „To była nie tylko wola prezesa [Jarosława Kaczyńskiego – red.], ale 20 posłów z Małopolski. Za zdradę ich nagrodzono”.
Źródło: gazeta.pl