Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Łotwie. Nagranie robi furorę w sieci
Wizyta prezydenta w Łotwie. Karol Nawrocki odwiedził polskich żołnierzy w bazie w Adazi. Podziękował im za służbę, wsiadł też do czołgu i pozował do zdjęć oraz nagrań.
Łotwa. Prezydent u polskich żołnierzy
Prezydent Karol Nawrocki, podczas wizyty w Łotwie w czwartek 11 grudnia, spotkał się z polskimi żołnierzami, którzy stacjonują w międzynarodowej bazie w Adazi. To kontyngent wspierający bezpieczeństwo Łotwy, który został uruchomiony w ramach decyzji sojuszniczych w 2016 roku w trakcie szczytu NATO w Warszawie. Jednym z punktów wizyty była prezentacja sprzętu, jakim dysponują wojskowi. Prezydent wsiadł do czołgu i z żołnierzem przejechał krótką trasę. Kancelaria Prezydenta opublikowała kilkunastosekundowe nagranie z przejazdu. Na wideowidać Karola Nawrockiego w czołgu z flagą Polski, pozującegoz kciukiem uniesionym w górę.
Prezydent podziękował stacjonującym w Łotwie Polakom. – Opowiadacie Polskę światu także poprzez wartości, które głosicie. Za wierność Rzeczpospolitej bardzo Wam dziękuję. Dziękuję także za poświęcenie i służbę – mówił w bazie wojskowej. Nawrocki o pobycie w Rydze
Nawrocki, podsumowując swój pobyt w Rydze ocenił, że „wizyta potwierdziła współpracę Polski i Łotwy w wielu zakresach: bezpieczeństwa, gospodarczym i wspólnej odpowiedzialności za nasz region”. „Polska i Łotwa nie są tylko państwami oczekującymi wsparcia NATO w budowaniu naszej odpowiedzialności za bezpieczeństwo, ale także dajemy bezpieczeństwo i mamy pełną świadomość tego, że inwestycje w tym celu są dzisiaj niezbędne” – napisał na X we wpisie opublikowanym w czwartek po 19:00.Wizyta prezydenta w Rydze
Prezydent Polski rozpoczął w czwartek 11 grudnia oficjalną wizytę w stolicy Łotwy – Rydze, gdzie został podjęty przez prezydenta Edgarsa Rinkieviczsa. Politycy rozmawiali o kwestiach bezpieczeństwa, w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie, presji migracyjnej ze strony Białorusi oraz sytuacji na Morzu Bałtyckim. Szef Biura Polityki Międzynarodowej w kancelarii prezydenta Marcin Przydacz mówił przed wylotem, że Bałtyk jest narażony na działania hybrydowe ze strony tak zwanej floty cieni, co wymaga od Polski i innych sojuszników, aby utrzymać rejon Bałtyku bezpiecznym.
Źródło: gazeta.pl
