Zełenski nie spotkał się z polskimi władzami. Były prezydent: Przygotowuje Ukrainę do zmian

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

– Jeżeli się nie spotkał z władzami, to znaczy, że przygotowuje politykę ukraińską do zmiany politycznej w Polsce – skomentował niezapowiedzianą wizytę Wołodymyra Zełenskiego były prezydent Bronisław Komorowski. Zełenski w drodze powrotnej z Kanady zatrzymał się w Lublinie, gdzie wręczył ukraińskie odznaczenia państwowe polskim wolontariuszom. – Jest wyraźny sygnał: chce podziękować społeczeństwu polskiemu, ale nie chce dziękować władzy – dodał Leszek Miller.

W sobotę (23 września) w trakcie powrotu z Kanady Wołodymyr Zełenski zatrzymał się w Lublinie, aby wręczyć odznaczenia państwowe dziennikarce Biance Zalewskiej i lekarzowi wolontariuszowi Damianowi Dudzie. – Chcę podziękować wszystkim Polakom, wszystkim, którzy od pierwszych dni otwierali swoje rodziny, swoje domy i pomagali. Wierzę, że jakiekolwiek wyzwania na naszej wspólnej drodze są niczym w porównaniu z faktem, że między naszymi narodami jest taka siła – podkreślił w trakcie spotkania ukraiński prezydent.

Wołodymyr Zełenski nie spotkał się z polskim rządem. Komorowski: Dokonuje trzeźwej oceny

W trakcie krótkiej wizyty w Polsce Zełenski nie spotkał się z żadnym przedstawicielem polskiego rządu. – To nieprawdopodobne, by prezydent obcego kraju przyjeżdżał do nas i nie miał kontaktu z władzami polskimi – ocenił w rozmowie z Polsat News były prezydent Bronisław Komorowski. Według polityka Wołodymyr Zełenski „dokonuje trzeźwej oceny sytuacji w Polsce”. – Jeżeli się nie spotkał z władzami polskimi, to znaczy, że przygotowuje politykę ukraińską do zmiany politycznej w Polsce – podkreślił Komorowski.

– Rząd zachowuje się jak pijany w korytarzu – od ściany do ściany – od beztroski i bezwarunkowego poparcia do pogróżek, że nie damy uzbrojenia – stwierdził były prezydent. Bronisław Komorowski nawiązał tym samym do słów Mateusza Morawieckiego, który jeszcze niedawno mówił o tym, że rząd nie przekazuje już uzbrojenia Ukrainie, ponieważ teraz uzbraja Polskę. 

Do wizyty ukraińskiego prezydenta w Lublinie odniósł się także Leszek Miller. – Jest wyraźny sygnał: Zełenski chce podziękować społeczeństwu polskiemu, ale nie chce dziękować władzy i władza ma bardzo poważny problem, co z tym zrobić – stwierdził polityk w trakcie dyskusji w programie Polsatu „Prezydenci i premierzy”. Miller podkreślił jednak, że jego zdaniem Zełenski „przesadził” ze swoją wypowiedzią na szczycie ONZ. – Nie powinien takich rzeczy mówić – zaznaczył były premier, tłumacząc, że to „upokarzające dla Polski i przykre dla Polaków”.  – Nie zasłużyliśmy na to, bo nie jesteśmy żadnym pomocnikiem Kremla – dodał.

Kancelaria Prezydenta: To był przejazd przez terytorium Polski

O swojej wizycie w Lublinie Zełenski poinformował na stronie Biura Prezydenta Ukrainy oraz w mediach społecznościowych. Jeszcze tego samego dnia o komentarz w sprawie został zapytany szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta. – Prezydent Zełenski wylądował w Polsce i w saloniku na lotnisku w Lublinie wręczył odznaczenia. Nie było żadnych spotkań, żadnej wizyty. To był przejazd przez terytorium Polski – powiedział Onetowi Marcin Przydacz. Zaznaczył również, że Kancelaria Prezydenta nie otrzymała żadnej propozycji spotkania w trakcie pobytu Zełenskiego w Polsce. O pobycie ukraińskiego prezydenta w Polsce nie widziały także lokalne władze,  co potwierdziły rzeczniczka wojewody lubelskiego oraz rzeczniczka prezydenta Lublina.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 93
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com