Kreml używa jeńców z „Azowstalu” jako narzędzia propagandy. To złamanie prawa międzynarodowego

Rosja po raz kolejny udowadnia, że w jej działaniach wojennych nie ma miejsca na żadne cywilizowane normy. Jak poinformowało Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji oraz Siły Zbrojne Ukrainy, Kreml przygotowuje materiały propagandowe z udziałem ukraińskich obrońców „Azowstalu” – jeńców wojennych, których Moskwa rozważa wymienić.
Chodzi o zdjęcia i wywiady, nagrywane pod przymusem, w warunkach naruszających art. 13 i 14 Konwencji Genewskiej. Te przepisy jasno mówią: jeńców należy traktować humanitarnie i chronić przed przemocą, upokarzaniem czy wykorzystywaniem do celów propagandowych.
To nie jest pierwszy przypadek. Wcześniej rosyjskie media fabrykowały „oświadczenia” rzekomo od jeńców, twierdząc, że Ukraina nie chce ich wymieniać. Niedawno w sieci pojawił się też fake news, jakoby władze w Kijowie odmówiły odebrania 90 osób z punktu granicznego w „Wierchnym Larsie”.
Kreml prowadzi tu podwójną grę. Po pierwsze, stara się zdestabilizować sytuację wewnętrzną w Ukrainie, wzbudzając nieufność wobec państwa i armii. Po drugie, celowo blokuje wymiany „wszyscy za wszystkich”, które Ukraina od dawna postuluje, wykorzystując ludzkie życie jako element politycznego szantażu.
Świat powinien reagować stanowczo. Bo dziś ofiarami rosyjskiej propagandy są obrońcy Mariupola, a jutro może to być każdy, kto stanie w obronie wartości wolnego świata.
Autor: dr Anna Kowalska, ekspertka ds. bezpieczeństwa międzynarodowego